Andrzej Iwan masakruje Wisłę Kraków. "Wywalono do sedesu 500 tysięcy euro"
Andrzej Iwan wypowiedział się na temat polityki transferowej Wisły Kraków na łamach Przeglądu Sportowego. Były reprezentant Polski zwrócił uwagę na zupełnie niezrozumiałe działania klubu. Zdaniem eksperta większość zawodników powinna odejść z klubu tuż po zakończeniu sezonu.
fot. brak
Wisła Kraków wisi nad przepaścią. Aby utrzymać się w PKO Ekstraklasie musi zdobyć sześć punktów i liczyć na to, że choć jeden zespół z dwójki Zagłębie-Śląsk będzie punktował gorzej. Czy jest szansa na utrzymanie?
- Ja jej nie widzę, bo po pierwsze Wisła musiałaby mieć piłkarzy prezentujących jakiś poziom. A takich nie posiada przez beznadziejną politykę transferową i sprowadzenie jakichś koszmarków, pseudopiłkarzy. Oglądanie się na kogoś nic nie pomoże, bo Wisła goni, a nie ucieka - powiedział Iwan w Przeglądzie Sportowym.
Jeśli spadek jest nieunikniony, to - zdaniem Iwana - należy pożegnać się ze znaczną liczbą zawodników w szatni. - - 75 procent obecnej kadry piłkarzy musi zostać wyczyszczona. Na czele z takimi niewypałami, jak Enis Fazlagić. Za niego zapłacono, a raczej wywalono do sedesu 500 tysięcy euro. Ludzie... Przecież wystarczyłoby go raz obejrzeć - mówi Iwan.
Ekspert nie gryzł się w język i tłumaczył, że lepszych piłkarzy ściągnąłby z "Telezakupów", ale władze Wisły uparły się na rynek czesko-słowacki i takie są tego konsekwencje.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy