menu

Aleksandar Vuković przed meczem z Wisłą: Nie mówmy o autostradzie do mistrzostwa. Taki mecz to dla mnie największy klasyk [WIDEO]

5 czerwca 2020, 14:18 | Jakub Niechciał

- Mamy trochę problemów i musimy to wziąć pod uwagę, kiedy mówimy o autostradach do mistrzostwa. Na Ursynowie budowana jest jedna z autostrad. Przed nami daleka droga. Spokojnie, mecz po meczu musimy być gotowi, teraz czas na spotkanie z Wisłą Kraków - mówi przed niedzielnym meczem w Krakowie trener Legii Warszawa Aleksandar Vuković.


fot. Andrzej Banas / Polska Press

W pierwszym po wznowieniu rozgrywek meczu Legia wygrała w Poznaniu 1:0 z Lechem i teoretycznie w niedzielę w Krakowie czeka ją łatwiejsze spotkanie - do takiego wniosku można dojść patrząc na miejsce Wisły w tabeli (13.) i wynik jej pierwszego meczu (0:4 z Piastem Gliwice). Vuković jest jednak innego zdania.

- Nie ma co patrzeć na tabelę. Wszyscy po jednym meczu potrafią kompletnie oceniać sytuację danej drużyny. Wisła Kraków najlepiej punktuje w tym roku, nie przegrywa u siebie. Nie wiem czy to do końca prawda, ale wydaje mi się, że nikt nie zdobył więcej punktów od początku roku. Ostatnie spotkanie przegrali wysoko, ale wynik nie odzwierciedla do końca tego, co prezentowali popełniając nawet proste błędy przy bramkach. W pozostałych fragmentach przypominali drużynę, która zachwycała w lutym czy na początku marca. Jesteśmy tego bardzo świadomi. Tak samo tego, że nasz najgroźniejszy rywal, czyli Piast Gliwice jest tuż za naszymi plecami. Przed pierwszym gwizdkiem z Lechem w Poznaniu był tylko pięć punktów za nami. Możliwe, że przed rywalizacją z Wisłą będzie tak samo. Musimy być tego świadomi. Pamiętamy jak bardzo dużo robimy należycie w ostatnim czasie, lecz mamy jeszcze więcej do zrobienia - podkreślał trener Legii na piątkowej konferencji prasowej.

- Dla mnie mecz z Wisłą to największy ligowy klasyk. Od kiedy mieszkam w Warszawie, czyli od 2001 roku, nie było bardziej elektryzujących spotkań. Teraz jesteśmy w troszeczkę innej pozycji niż Wisła, ale nie zmienia to faktu, że to godny rywal, co pokazuje od początku tego roku. Nie ma co patrzeć na tabelę. W kontekście rywalizacji z krakowianami bardziej oczywiste i rozsądne jest spojrzenie na to jak klasyfikacja wygląda od pierwszego spotkania w lutym. Wiślacy polegli tylko w pierwszym spotkaniu po przerwie spowodowanej pandemią. To o czymś świadczy - dodał Vuković.

- Sytuacja kadrowa jest odrobinę gorsza niż była przed meczem z Lechem. Do trójki Cierzniak, Rosołek, Novikovas dołączyli kolejni zawodnicy, z których nie będziemy mogli skorzystać. Jose Kante pauzuje nie tylko z powodu kartki, w jego przypadku jest duży znak zapytania jeśli chodzi o dwa następne mecze. William Remy był szykowany na grę od pierwszej minuty na mecz z Wisłą Kraków, ale doznał kontuzji na czwartkowym treningu i będzie pauzował około miesiąca. Niedostępny będzie też Bartosz Slisz. Mam nadzieję, że w jego przypadku będzie to krótka przerwa i będzie gotowy na mecz z Górnikiem Zabrze. Vamara Sanogo trenuje z nami normalnie, był do dyspozycji w Poznaniu. Jest po rocznej przerwie i nigdy nie zaryzykuję zdrowia piłkarza. Nie o to chodzi. Vamara jest do dyspozycji, ale nie jest gotowy do gry przez 90 minut. Jestem natomiast przekonany, że może nam pomóc, wchodząc z ławki rezerwowych - powiedział.

- Mamy trochę problemów i musimy to wziąć pod uwagę, kiedy mówimy o autostradach do mistrzostwa. Na Ursynowie budowana jest jedna z autostrad. Przed nami daleka droga. Spokojnie, mecz po meczu musimy być gotowi, teraz czas na spotkanie z Wisłą Kraków - stwierdził na koniec.

Vuković: Nie mówmy o autostradzie do mistrzostwa [Wideo] https://t.co/kL0N06rnE3 przez @Legia.com oficjalny serwis internetowy— Hubert Zdankiewicz (@HZdankiewicz) June 5, 2020

[polecane] 20121374, 20206849, 20109850, 20205881, 20177804, 19020641;1; ZOBACZ TEŻ:[/polecane]


Polecamy