Ajax - Nijmegen LIVE! "Polski" pojedynek w Amsterdamie
27. kolejka Eredivisie dla polskich fanów ligi holenderskiej stoi pod znakiem "rodzimego" pojedynku. Na Amsterdam ArenA zmierzą się dziś: miejscowy Ajax, z Arkadiuszem Milikiem w składzie, oraz NEC Nijmegen, w którym występuje Wojciech Golla. Gospodarze powalczą o trzy punkty i powrót na fotel lidera. Zapraszamy na relację LIVE z tego meczu w naszym serwisie. Początek o 16:45.
fot. PA Photo/Peter Dejong
Obydwa zespoły mają zupełnie odmienne cele. Podczas gdy Joden walczą o mistrzowską paterę, ich dzisiejsi rywale próbują podtrzymać niespodziewanie dobrą passę i zakwalifikować się do rozgrywek Ligi Europy. Tak dobry wynik beniaminka Eredivisie byłby sporym zaskoczeniem, ale Cesarskich stać na sprawienie sensacji. Duży wkład w sukces drużyny z Nijmegen ma były obrońca Pogoni Szczecin, Wojciech Golla. Występy stopera NEC są wysoko oceniane a wysoką dyspozycję Golli potwierdzają dobre statystyki – 2,5 udanych przechwytów na mecz, 5,2 interwencji, oraz ponad 80% skutecznych podań. Nic dziwnego, że wychowanek Lecha był ostatnimi czasy łączony z reprezentacją narodową. Golla powołania nie otrzymał, jednak w kadrze nie zabrakło miejsca dla jego najbliższego przeciwnika – Arkadiusza Milika. Zatrzymanie napastnika Ajaksu będzie niezwykle trudnym zadaniem. Polak zdobył już 14 goli w ligowych spotkaniach Joden, z czego aż pięć w ostatnich trzech meczach. Jeśli dołożymy do tego 6 asyst zyskamy obraz kluczowego zawodnika wicelidera Eredivisie.
Historia pojedynków obydwu drużyn przemawia na korzyść gospodarzy. Cesarscy po raz ostatni wygrali z Ajaksem ponad dekadę temu. Od tej pory Joden wygrali dwanaście spotkań a sześć potyczek zakończyło się remisem. Bilans bramkowy najlepiej pokazuje różnicę klas dzielącą te zespoły - 46:16 na korzyść piłkarzy z Amsterdamu. W tym sezonie Ajax nie ma problemu z wygrywaniem na własnym stadionie. W 13 meczach kompletu punktów nie zdobył zaledwie dwa razy (remis i porażka). Znacznie gorzej na wyjazdach radzą sobie goście, którzy po raz ostatni wrócili do domu z trzema oczkami na koncie na początku listopada. NEC ma również problem ze skutecznością. Tylko cztery zespoły strzeliły w lidze mniej bramek niż ekipa z Nijmegen (29). To ponad dwa razy mniej niż dorobek Ajaksu (64 trafienia). Ze względu na tak duże rozbieżności, Godensonen są zdecydowanymi faworytami tego starcia według bukmacherów.
W kadrach Ajaksu i NEC nie dopatrzymy się poważnych strat przed niedzielnym spotkaniem. Frank de Boer nie będzie mógł skorzystać z dwóch zawodników: Kenny'ego Tete i Jairo Riedewalda, natomiast prowadzący Cesarskich od lipca Ernest Faber nie zabierze do Amsterdamu trzech piłkarzy: Hannesa Thora Halldorssona, Joshuy Smitsa i Mohameda Rayhiego. Ciekawie zapowiada się pojedynek dwóch napastników, którzy mają na koncie tyle samo ligowych bramek. Naprzeciw Arkadiusza Milika stanie Christian Santos, bez dwóch zdań lider ekipy z Nijmegen. Jeśli chodzi o najlepszych asystentów, znów przewagę ma Ajax. Davy Klaasen i Nemanja Gudelj zaliczyli po osiem ostatnich podań w tym sezonie – dwa razy więcej niż najlepszy w drużynie gości Navarone Foor.