menu

Agenci, gwiazdy lig, a nawet właściciel klubu. Co robią byłe gwiazdy Ekstraklasy?

4 stycznia 2019, 18:03 | JCZ

W różne zakątki świata rozjechali się piłkarze, których do niedawna mogliśmy z przyjemnością obserwować w polskiej lidze. Niektórzy dalej kopią piłkę, inni zawiesili buty na kołku, by oddać się swoim biznesom życia. Zobacz kto, gdzie i jak sobie teraz radzi.

W Lechii Gdańsk podpadł trenerowi Piotrowi Stokowcowi. Za niesubordynację został wyrzucony z drużyny, mimo że był jej filarem i gwarantem dwucyfrowej liczby trafień co sezon. Co ciekawe, wszystkie strony wyszły nam tym dobrze! W Lechii błyszczy jego brat, Flavio, trener Stokowiec wydaje się spokojniejszy, a sam Marco jak strzelał tak strzela dalej - tyle że na zapleczu ligi tureckiej dla Atlay. W 18 występach trafił 12 razy. <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/O7zuOmFq098" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Karolina Misztal

fot. Instagram
Niesamowicie rozwinął się były pomocnik Legii Warszawa. Choć nie od razu. Na początku w stolicy Niemiec miał kłopoty z kontuzjami i z wywalczeniem składu. Przełomem okazał się ten sezon, w którym zdobył już siedem bramek - czyli niewiele mniej niż sam Robert Lewandowski. Z Legii Duda odszedł w lipcu 2016 roku za ponad 4 mln euro.
fot. Szymon Starnawski /Polska Press
Dla Kolumbijczyka sezon 2013/14 w Lechu Poznań był ostatnim w zawodowej karierze. Potem wrócił do domu w Ibague, skąd pochodzi jego żona i zajął się tam wyszukiwaniem talentów. Razem z rodziną samego Jamesa Rodrigueza jest też współwłaścicielem klubu Tolima Real. <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/BNPB22NkpaY" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Sławomir Kowalski / Polska Press
W Lechii Gdańsk "ART" zaliczył i stadion przy Traugutta, i nowy w Letnicy. Odszedł - jak pamiętamy - po upłynięciu kontraktu, za chlebem. Choć minęło ledwie pięć lat to pomocnik z Burkina Faso zdążył już odwiedzić trzy kluby. Do czerwca będzie grać dla Konyasporu. Jego łączne statystyki w lidze tureckiej to: 122 mecze, 34 gole, 9 asyst. Nieźle! <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/Wga5HM2SJ7c" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Tomasz Bolt/Polskapresse
Jak miał ochotę to weekend w weekend ośmieszał rywali (78 meczów, 30 goli). Z Legii odszedł w połowie 2013 roku. Po jednym sezonie spędzonym w Lens postanowił jednak definitywnie zakonczyć z graniem. Dziś Ljuboja pracuje dla agencji menedżerskiej Generation Eleven. <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/RJL-x5ladmg" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Bartek Syta
Pamiętacie tego rozgrywającego? Piłka w ogóle nie przeszkadzała mu przy nodze! I nadal nie przeszkadza. W tym sezonie jako gracz Hapoelu Beer Szewa zdążył strzelić 2 gole i zanotować 5 asyst. Jego kariera zmierza jednak ku końcowi. W październiku Izraelczyk skończy bowiem 35 lat. Z Wisły Melikson odszedł do francuskiego Valenciennes w styczniu 2013 roku za kwotę około 800 tys. euro. <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/PmhCvGV4vDo" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Andrzej Banas / Polskapresse
Minęły przeszło cztery lata od jego pożegnania z Górnikiem Zabrze. "Prezes" najpierw wziął się za poważniejsze granie w Turcji (14 goli), potem także we Francji (9 goli). Od lipca jest do wzięcia, ponieważ <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/t8Gz5AJv4BE" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Fot. Marzena Bugala / Polskapres
Nikt chyba nie sądził, że Serb aż tak rozwinie skrzydła. Z Legii odszedł do PAOK-u Saloniki za niecałe 2 mln euro w styczniu 2017 roku. W Grecji został królem strzelców i dwa razy sięgnął po krajowy puchar. Na dniach ma odejść do Chin albo jednego z krajów arabskich - za kilka milionów euro. Dlaczego o tym piszemy? Otóż 10 procent z transferu otrzyma bowiem Legia. <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/XRrzUF_Ywas" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Andrzej Banas / Polska Press
Niestety przedwcześnie zakończyła się kariera Łotysza, który w pojedynkę potrafił rozmontować obronę słynnego Juventusu. W wieku 29 lat - mimo umowy z FC Koeln - napastnik postanowił zrezygnować z piłki, by otoczyć opieką swoją chorą żonę i dzieci. <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/yVmfbFCVqJw" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Grzegorz Dembinski/Polskapresse
Węgierska maszyna do strzelania goli ani trochę się nie zacięła. Do trzech koron na Węgrzech i jednej w Polsce dołożyła kolejną - w USA! Ciekawe, w jakich liczbach zamknie swój amerykański rozdział. Na razie to 43 gole w 71 występach (dla porównania w Polsce było ich 55 w 86 spotkaniach). Przypomnijmy, że z Legii Nikolić odszedł do Chicago Fire w styczniu 2017 roku za kwotę 3 mln euro. <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/DhK2s8Wd0tg" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Bartek Syta / Polska Press
To z kiwnięciem tego zawodnika kłopoty miał w Ekstraklasie Robert Lewandowski. Dzisiaj obaj robią karierę - jeden w Niemczech, drugi we Francji. Brazylijczyk może i nie rozwinął się tak jak Polak, ale też może być z siebie bardzo zadowolony. Trafił nie byle gdzie; po "Białej Gwieździe" było to PSV Eindhoven, Hannover 96 czy Besiktas Stambuł. Teraz broni barw Olympique Lyon. Z Wisły Marcelo odszedł <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/qPnHSLa5CXU" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Wojciech Matusik / Polskapresse Gazeta Krakowska
Odszedł z Lechii Gdańsk po cichu, pod koniec zeszłego roku, "dogorywając" wcześniej w rezerwach. W drużynie nie chciał go Piotr Stokowiec, za co w wywiadzie został zresztą skrytykowany. Serbowi trener nie pozostał jednak dłużny, odpowiadając jednym, ale mocnym zdaniem; że miał uczulenie na pot (czyt. nie chciało mu się ciężko pracować). Dziś Krasić jest wolnym zawodnikiem, ma 34 lata i rozgląda się za nowym pracodawcą. <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/thYnRBb_GSc" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Piotr Hukało
W lipcu 2017 roku odszedł z Legii do greckiego Olympiakosu Pireus za kwotę 2,5 mln euro. Zgodnie ze swoją filozofią rozegrał tylko sezon. Od jesienie reprezentuje już barwy Gentu, z którym miał okazję zagrać przeciw Jagiellonii Białystok w el. Ligi Europy. Jego statystyki na razie nie powalają na kolana. W 20 występach zdobył 3 bramki i zaliczył tyle samo asyst. Ciekawe, czy latem podejmie kolejne nowe wyzwanie... <iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/J3r-0-UQHLM" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen></iframe>
fot. Szymon Starnawski /Polska Press
1 / 14