menu

Adrian Cierpka w Warcie Poznań

26 lipca 2017, 12:34 | Kaja Krasnodębska

Akademia poznańskiego Lecha ostatnimi czasy świeci tryumfy. O jej klasie świadczy fakt, że część jej wychowanków podbija wielki europejski futbol, inni stanowią o sile zespołów Lotto Ekstraklasy. Życie pisze jednak przewrotne scenariusze. Adrian Cierpka – uważany niegdyś za jeden z największych talentów rocznika 1995, podpisał kontrakt z poznańską Wartą.

Adrian Cierpka zagra w Warcie Poznań
Adrian Cierpka zagra w Warcie Poznań
fot. Piotr Krzyzanowski/ Polska Press

Bartosz Bereszyński, Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Dawid Kownacki czy Karol Linetty – oni wszyscy zaczynali w juniorskich zespołach poznańskiego Lecha. Ostatni z nich występował w jednym roczniku właśnie z Adrianem Cierpką. Ba – ci dwaj bili się nawet o pozycję. W bezpośrednich starciach Cierpka nie wyglądał gorzej, a jednak to on w ciągu najbliższych miesięcy będzie zakładał trykot nie Sampdorii, a Warty Poznań. I nie jest to bynajmniej krok do przodu.

Chyba, że dla poznańskiego klubu który zyskał piłkarza z całkiem sporym pierwszoligowym doświadczeniem. Na zaplecze Ekstraklasy trafił już niedługo po 18 urodzinach, w 2013 roku. W ówczesnym Skarbie Kibica Przeglądu Sportowego wskazywany był – obok Mateusza i Michała Maków, jako jeden z najbardziej perspektywicznych zawodników. Pierwszy sezon w Legnicy poszedł dokładnie według planu. Pomocnik był jedną z wiodących postaci w drużynie, co owocowało regularnymi powołaniami do młodzieżowej reprezentacji Polski. Miedź spokojnie zapewniła sobie utrzymanie, a wszelakie portale typowały Cierpkę jako jednego z kandydatów na transfer do Ekstraklasy.

Ten jednak nie nadchodził. Kolejne półtora roku konsekwentnych występów. Zarówno Cierpka jak i Miedź miewał i gorsze i lepsze mecze. Jego kariera wydawała się jednak powoli posuwać do przodu. Schody zaczęły się dopiero wiosną 2015/2016. Pomocnik zaczął mieć kłopot z wywalczeniem sobie placu, coraz więcej czasu spędzając na ławce rezerwowych. Skończyły się także powołania - nigdy nie zadebiutował już w reprezentacji do lat 21.

Ubiegła jesień w Miedzi to już tylko pięć meczów na zapleczu Ekstraklasy. Głównie z ławki rezerwowych. Więcej rozegrał w trzecioligowych rezerwach, jednak ambicje młodego wciąż zawodnika sięgały znacznie wyżej. Dlatego też kolejne pół roku spędził na wypożyczeniu do Wisły Puławy – klubu nieco od legniczan słabszego, a co za tym idzie o znacznie mniejszej konkurencji. Wydawało się to sytuacją win-win-win: Cierpka miał wreszcie sobie pograć, puławianie zyskać mocny środek pola, a legniczanie po kilku miesiącach dostać lepszego zawodnika. Taki plan zakładał jednak, że Cierpka będzie grał, a pomocnika częściej niż na boisku można było oglądać na trybunach czy ławce rezerwowych. Przez pół roku wystąpił jedynie w trzech spotkaniach łącznie spędzając na murawie nieco ponad 90 minut.

Teraz swoich sił spróbuje poziom niżej. Do Warty trafił na zasadzie transferu definitywnego. Teoretycznie jest to krok w tył, ale dający możliwość regularnej gry, której Cierpka nie doświadczył już od dawna. Czy pomoże ona powrócić mu do dawnej formy?

TRANSFERY w GOL24


Więcej o TRANSFERACH - wypożyczenia, transfery definitywne, testy, wolni agenci, spekulacje

TOP 10 duetów komentatorskich. Który najlepszy?