Adrian Benedyczak wypożyczony na rok do pierwszoligowego Chrobrego
Piłka nożna. Adrian Benedyczak, 19-letni napastnik Pogoni Szczecin, wychowanek Gryfa Kamień Pomorski, został w ostatnim dniu letniego okienka transferowego wypożyczony na rok do pierwszoligowego Chrobrego Głogów.
fot. Andrzej Szkocki
Adrian jest synem Ireneusza Benedyczaka, ikony Gryfa. Tata grał na bramce, a syn wybrał atak. Od kilku już lat trenował w akademii Pogoni i pokonywał kolejne szczeble w karierze. W końcówce sezonu 2017/18 Adrian Benedyczak zadebiutował w ekstraklasie. Było to 8 maja 2018 w meczu ze Śląskiem we Wrocławiu. Portowcy przegrali 0:2, a młody zawodnik grał 25 minut.
W sezonie 2018/19 rozegrał już 12 spotkań w elicie. Miał sporo szczęścia, bo jesienią z kontuzjami walczyli Adam Buksa i Soufian Benyamina. „Benek” grywał więc nawet w pierwszym składzie, ale brakowało liczb. Miał sytuacje, ale ich nie wykorzystywał. Wiosną był jedynie trzecim napastnikiem, więc szans dostawał coraz mniej.
Tego lata z Pogoni miał odejść Buksa, więc klub zatrudnił Greka Michalisa Maniasa. Po okresie przygotowawczym okazało się, że Benedyczak jest czwartym, a nawet piątym napastnikiem w zespole. Przez ostatni miesiąc sporo się więc mówiło, że trafi na wypożyczenie do I lub II ligi. W międzyczasie grał w trzecioligowym zespole rezerw Pogoni i zdobył nawet trzy bramki. Nie poprawiło to jego sytuacji w kadrze pierwszego zespołu.
W poniedziałek Pogoń podpisała umowę wypożyczenia. Benedyczak trafił do pierwszoligowego Chrobrego Głogów. Zespół zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli, a dopiero w ostatnią niedzielę odniósł pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach. Trenerem jest tam Ivan Djurdevic (wcześniej krótko trener Lecha), a w składzie jest trzech zawodników, którzy w przeszłości byli związani z Pogonią: Robert Mandrysz (grał w II i I lidze), Mikołaj Lebedyński (od IV do I ligi) oraz Damian Kowalczyk (w sezonie 2015/16 - był w zespole rezerw).
Głównym założeniem transferu jest nabranie większego ogrania w piłce seniorskiej przez Benedyczaka. Jeśli zacznie strzelać bramki - będzie miał argument, by powrócić do szczecińskiego zespołu.
Pogoń wypożyczyła napastnika na rok, ale zagwarantowała sobie jego powrót po rundzie jesiennej. To standardowa procedura - jeśli zawodnik nie przebije się do pierwszego składu Chrobrego, zimą powróci do Szczecina lub zostanie wypożyczony do innego ligowca. Może też powrócić do ekstraklasowej kadry Pogoni, jeśli odejdzie któryś z bardziej doświadczonych graczy.
