Adebayor: Lepiej jest, gdy gramy na wyjeździe
Tottenhamowi Hotspur w tym sezonie wyraźnie się nie wiedzie. Napastnik tej drużyny, Emmanuel Adebayor, powiedział że jemu i jego kolegom lepiej gra się na wyjazdach, kiedy nie muszą wysłuchiwać gwizdów kibiców.
fot. Jan S0L0/Wikimedia Commons
W ostatniej kolejce Koguty poniosły kolejną porażkę. Na własnym stadionie piłkarze z Londynu ulegli Stoke City 1:2 i musieli słuchać gwizdów własnych kibiców, zarówno po pierwszej, jak i drugiej połowie meczu.
- Kiedy grasz na własnym stadionie, to liczysz na wsparcie ze strony trybun. Kiedy idzie ci źle na boisku i jesteś wygwizdywany, to jest to bardzo smutne. To najgorsza rzecz na świecie. Oglądałem mecz ze Stoke z ławki rezerwowych i widziałem, że nasi piłkarze nie chcieli nawet dostać piłki - powiedział togijski napastnik.
Tottenham w rozgrywkach ligowych prezentuje się wyjątkowo kiepsko i po jedenastu kolejkach zajmuje dopiero dwunastą lokatę w tabeli. Kibice mogą być niezadowoleni, ale Adebayor uważa chyba nieco inaczej.
- To trudne dla piłkarzy. To nie ich wina, ani nie wina kibiców, że nie wszystko wygląda tak, jak oni by tego chcieli. Lepiej gra nam się na wyjeździe, bo tam z góry wiemy, że przez fanów rywali będziemy wygwizdywani. I nie mówię tylko w swoim imieniu. Wiem, że tak samo myślą wszyscy kibice. To nie jest zabawne, przeżywamy bardzo trudny okres - dodał napastnik Tottenhamu.
Źródło: Sky Sports