menu

Parma - Milan LIVE! Rossoneri walczą o utrzymanie pozycji lidera

14 września 2014, 09:49 | Szymon Janczyk

Drugą kolejkę gier włoskiej Serie A zamyka spotkanie w Parmie. Zespół gospodarzy zmierzy się z liderem tabeli po pierwszej serii spotkań - Milanem. Gialloblu chcą odbudować zaufanie kibiców po słabej inauguracji, a goście wziąć odwet za ubiegłoroczne porażki i ponownie objąć fotel lidera rozgrywek. Kto dopnie swego? Zapraszamy na relację LIVE z tego meczu dziś o 20:45!

Parma nie najlepiej zaczęła ligowe rozgrywki. Dziś gospodarze postarają się udowodnić, że porażka w pierwszym meczu z beniaminkiem - Ceseną, to jedynie wypadek przy pracy. Goście natomiast są w znakomitych nastrojach po rozbiciu Lazio i nie zamierzają na tym poprzestawać. Mecz z Parmą, która w minionym sezonie spisywała się nad wyraz dobrze i zakończyła sezon na wyższym miejscu niż Rossoneri będzie doskonałą okazją do zademonstrowania siły zespołu prowadzonego przez "Pippo" Inzaghiego. Milan chce za wszelką cenę wymazać z pamięci kibiców niepowodzenia z ubiegłego sezonu Serie A i powrócić do Ligi Mistrzów. Chociaż mecz ten odbywa się na początku sezonu, gdy tabela nie jest jeszcze ukształtowana to bez wątpienia będzie on bardzo ważny dla każdej z drużyn.

Milanowi nie jest łatwo grać z Parmą. Świadczy o tym chociażby fakt, że ostatnie zwycięstwo Rossonerich miało miejsce w lutym 2013 roku. Statystyka pięciu spotkań rozkłada się po równo: dwa zwycięstwa Milanu, dwa Parmy i remis. Nieco lepiej dla przyjezdnych wygląda to, gdy pod uwagę weźmiemy kolejne pięć meczów w Serie A pomiędzy tymi drużynami. Ostatnie dziesięć spotkań to sześć zwycięstw ekipy z Mediolanu, trzy porażki i remis. Bilans bramkowy również przemawia na korzyść gości: 11:20 wygrywa Milan. W ubiegłym sezonie piłkarze Parmy doskonale radzili sobie w meczach na własnym stadionie. Na 19 spotkań przegrali zaledwie trzykrotnie i zdobyli 34 punkty jako gospodarz. Rossoneri nie radzili sobie natomiast najlepiej w meczach wyjazdowych. Punktowali w zaledwie 10 spotkaniach (5 zwycięstw, 5 remisów) i mogą się pochwalić skromnym dorobkiem 20 oczek przywiezionych do domu.

Sytuacja kadrowa obydwu ekip jest bardzo podobna. W drużynie Gialloblu do dyspozycji trenera będą już rekonwalescenci: Gabriel Paletta i były piłkarz Milanu - Antonio Cassano. Roberto Donadoni nie będzie mógł jednak liczyć na niedoszłego zawodnika Rossonerich - Jonathana Biabiany'ego, który narzeka na ból w pachwinie. Pod znakiem zapytania stoi również występ Pedro Mendesa i Nicoli Pozziego. Filippo Inzaghi natomiast nie powołał do kadry meczowej Phillipe'a Mexesa oraz Stephane'a El Shaarawy'ego, którzy są kontuzjowani. Oprócz tego od dłuższego czasu pauzuje Riccardo Montolivo, który do gry wróci prawdopodobnie w październiku.

Pippo Inzaghi na przedmeczowej konferencji prasowej mówił między innymi o kontuzji El Shaarawy'ego: - [i]Stephan jest dla nas bardzo ważnym zawodnikiem, ale mam nadzieję, że uda się go zastąpić. Do końca nie byłem pewny czy zdoła zagrać w niedzielę, ale jeśli ma ryzykować poważniejszy uraz lepiej będzie odpuścić jedno spotkanie[/i] - powiedział. - [i]Liczę na dobry występ Alexa, który zagra od pierwszej minuty. Nie mam nic do ukrycia jeśli chodzi o linię obrony, jednak nie wiem kto będzie jego partnerem. Ta decyzja zapadnie zapewne w szatni [/i]- kontynuował. - [i]Torres? Mam dylemat jeśli chodzi o obsadę jego pozycji. Fernando prezentuje się znakomicie ale w dobrej formie jest również Bonaventura. W środku pomocy mamy wielu dobrych zawodników, jest Saponara czy Honda, który zagra od pierwszej minuty. Co z van Ginkelem? Potrzebuje adaptacji, jeszcze nie jest gotowy do gry [/i]- zakończył Inzaghi.

Roberto Donadoni docenił z kolei rywala, ale też obiecał lepszą postawą niż w meczu inaugurującym rozgrywki. - [i]Chcemy zmazać plamę po meczu z Ceseną. Zagraliśmy słabo, ale wiemy już gdzie popełniliśmy błędy i postaramy się je wyeliminować. Milan to świetny klub, na pewno nie będzie łatwo grać przeciwko nim, ale wierzę, że damy z siebie wszystko i pokażemy na co stać Gialloblu[/i] - mówił. - [i]Nie zagrają na pewno Biabiany i Miraga, który jeszcze nie wrócił do optymalnej formy. Ghirardi? Cieszę się, że prezydent postanowił zostać w klubie. To dla nas motywujące, bo pokazał, że wierzy w sukces tej drużyny[/i] - zakończył.

Przewidywane składy:

Parma: [i]Mirante – Cassani, Paletta, Lucarelli, Gobbi - Jarquera, Lodi, Aquah, Palladino - Cassano, Belfodil

Milan: Lopez - De Sciglio, Rami, Alex, Abate - Poli, De Jong, Muntari - Menez, Torres, Honda.