AC Parma oficjalnie ogłosiła bankructwo. Klub ma ogromne długi
AC Parma oficjalnie ogłosiła bankructwo. Decyzja zapadła w czwartek, po zaledwie dziesięciominutowym posiedzeniu sądu. Długi włoskiego klubu przekraczają 200 mln euro.
Będzie druga odsłona walki Tomasz Adamek - Artur Szpilka?!
O tym, że może dość do takiej sytuacji mówiło się od dawna. Z powodu problemów finansowych klub nie dostał w tym sezonie licencji UEFA na grę w Lidze Europy. Zaległości finansowe (m.in. wobec piłkarzy) sprawiły z kolei, że odebrano Parmie trzy punkty w rozgrywkach Serie A. W tabeli włoskiej ekstraklasy klub zajmuje ostatnie, 20. miejsce. Do przedostatniej Ceseny traci aż jedenaście punktów.
W środę policja zatrzymała właściciela klubu Giampietro Manentiego. Zarzuca się mu malwersacje finansowe. Jest ponoć powiązany z grupą hakerską działającą na terenie Mediolanu. Parma jest winna 10 mln euro bankom, ma też 25 mln w zaległych podatków. Ponad 74 miliony to tzw. dług sportowy (m.in. zaległości wobec piłkarzy).
8 lutego, w 22. kolejce, odwołany został mecz z Chievo Werona. Powodem był śnieg leżący na murawie stadionu gospodarzy (nie miał go kto uprzątnąć). W 24. kolejce, stadion Parmy został zamknięty, bo nie było z czego opłacić obsługi.
Mimo bankructwa Parma być może dokończy sezon. Mówi się, że Lega Serie A (organ zarządzający rozgrywkami) i Włoska Federacja Piłkarska (FIGC) przygotowały plan finansowania klubu (w kwocie 5 mln euro) ze środków uzyskanych z kar wypłacanych przez pozostałe zespoły. Nie wiadomo tylko, czy zgodzą się na to piłkarze, którzy już wcześniej grozili strajkiem.
Media donoszą, że przejęciem klubu jest zainteresowany biznesmen Alfredo Scaccia. Gdyby do tego doszło, Parma rozpocznie przyszył sezon w drugiej lidze. By tak się stało musi jednak spłacić część zadłużenia. Konkretnie wspomniany już dług sportowy. Zarejestrować zespół do rozgrywek Serie B można do 28 czerwca.
