menu

74. rocznica Powstania Warszawskiego. "Piłkarze to największa grupa sportowców, biorąca udział w Powstaniu Warszawskim"

1 sierpnia 2018, 07:30 | Tomasz Biliński

Piłkarze to największa grupa sportowców, którzy brali udział w Postaniu Warszawskim - opowiadała Agnieszka Cubała, autorka książki "Igrzyska życia i śmierci. Sportowcy w Powstaniu Warszawskim", wydanej przy okazji 74. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. W niej opisuje losy niektórych graczy warszawskich klubów - m.in. Legii i Polonii.

Oprawa kibiców Legii Warszawa z meczu z Astaną w 2017 r.
Oprawa kibiców Legii Warszawa z meczu z Astaną w 2017 r.
fot. Bartek Syta / Polska Press

- Losy legionistów i polonistów wyglądały różnie. Słynnym piłkarzem Legii był Henryk Martyna, który grał też w Warszawiance i klubach krakowskich. Choć on nie był powstańcem, a komendantem blokowym, czyli przedstawicielem służb cywilnych Powstania.
Denerwuje mnie, gdy mówi się z lekceważeniem o takich ludziach jak on, że przecież nie walczył, a był tylko "jakimś tam" komendantem blokowym. To brak wiedzy o roli takich komendantów w Powstaniu. Od tego, czy dobrze sprawowali swoją służbę, zależał los i życie bardzo wielu cywili - zwróciła uwagę Cubała, która tematyką Powstania Warszawskiego zajmuje się od wielu lat. Ma na swoim koncie książki "Ku wolności... Międzynarodowe, polityczne i psychologiczno-socjologiczne aspekty Powstania Warszawskiego", "Sten pod pachą, bimber w szklance, dziewczyna i... Warszawa. Życie codzienne powstańczej Warszawy" oraz "Skazani na zagładę? 15 sierpnia 1944. Sen o wolności a dramatyczne realia".

Autorka przyznała, że wśród Powstańców więcej było piłkarzy Polonii. - Stworzyli niesamowitą historię. Jeśli spojrzymy na skład zespołu z 1946 r., to z 10 zawodników walczyło w Powstaniu. I oni zdobyli mistrzostwo Polski, mimo że byli drużyną z miasta gruzów, bez stadionu, a niektórzy piłkarze mieli odłamki w nogach - opowiadała Agnieszka Cubała, konsultantka dwóch rozdziałów polskiego wydania książki Normana Davisa "Powstanie’44". - Wśród historii, które opisałam, jest ta Tadeusza Świcarza. Miał ksywę "Kostek", ale nie był to jego pseudonim powstańczy, tak nazywali go koledzy. Oprócz tego, że grał w piłkę, był hokeistą. Z opowieści jest kolegów wiem, że umiejętności jeżdżenia na łyżwach wykorzystywał w piłce nożnej, świetnie dryblując.

W książce znajdziemy też losy m.in. Tadeusza Komorowskiego "Bora" i Henryka Roycewicza, którzy byli świetnymi jeźdźcami, oszczepnika Eugeniusza Lokajskiego, tenisisty Ignacego Tłoczyńskiego czy twórcy legendarnego "Wunderteamu" Jana Mulaka.

"Igrzyska życia i śmierci. Sportowcy w Powstaniu Warszawskim" ukazała się nakładem wydawnictwa Napoleon V.

63 DNI WALCZĄCEJ STOLICY. POWSTANIE DZIEŃ PO DNIU
ZDJĘCIA ARCHIWALNE | KALENDARIUM