51. starcie Stali Mielec z Ruchem Chorzów. Historia przemawia za chorzowianami
Stal Mielec i Ruch Chorzów należą do panteonu najbardziej utytułowanych polskich w klubów w historii piłki nożnej. Oba zespoły mierzyły się ze sobą do tej pory pięćdziesiąt razy. Częściej wygrywali chorzowianie.
fot. Bartosz Frydrych
W lipcu br. Stal zmierzyła się z Ruchem po 22 latach przerwy. W 1.kolejce Nice 1 ligi sezonu 2017/2018 mielczanie wygrali po bramce Łukasza Wrońskiego. Był to pięćdziesiąty pojedynek obu klubów w historii.
Do pierwszego starcia doszło latem 1961 r. w debiutanckim sezonie Stali w ekstraklasie. Drużyna z Mielca debiutowała wówczas w ekstraklasie, z kolei Ruch już wówczas był najbardziej utytułowanym polskim klubem. Mieleccy debiutanci w Chorzowie walczyli dzielnie, ale przegrali 1:2.
Na kolejny pojedynek trzeba było czekać 10 lat. W 1970 roku Stal wróciła do ekstraklasy. Jesienią 1970 r. chorzowianie wygrali w Mielcu 2:1, natomiast przy Cichej przegrali 1:2.
Lata 70.ubiegłego wieku były najlepszymi w historii dla mieleckiej Stali. Również Ruch przeżywał wówczas wspaniałe chwile. Przez kilka sezonów oba kluby walczyły ze sobą o tytuł. Po pierwszym w historii mistrzostwie Polski Stali zdobytym w 1973 r., przyszły dwa triumfy Ruchu, a po nich kolejny tytuł mielczan.
- Mecze z Ruchem Chorzów były bardzo trudne – mówi Zenon Książek, trener Stali Mielec m.in. w latach 1973-75. W jego pamięci szczególnie pozostało spotkanie z wiosny 1975 roku, gdy prowadzony przez niego zespół wygrał 1:0. – Dzięki temu zwycięstwu zapewniliśmy sobie tytuł wicemistrza Polski – wspomina Książek.
W kolejnych latach Stal i Ruch mierzyły się ze sobą regularnie. Łącznie do takich spotkań doszło 50 razy w tym aż 46 na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Lepszy bilans ma Ruch, który wygrał 20 razy. Z kolei Stal triumfowała piętnastokrotnie.
Dziś oba zespoły zmierzą się w ramach 18.kolejki Nice 1 ligi. Mecz odbędzie się w Chorzowie. Warto przypomnieć, że ostatni raz Stal gościła w Chorzowie w 1995 r. Przy Cichej padł wówczas remis 1:1.
Trener Cerrad Czarnych Radom przed meczem w Rzeszowie