500 kibiców Korony jedzie na mecz Pucharu Polski do Sandomierza. Fanów Wisły wzmocnią kibice KSZO [AKTUALIZACJA, WIDEO]
Ogromnym zainteresowaniem cieszy się mecz 1/32 finału Pucharu Polski. W środę trzecioligowa Wisła Sandomierz podejmie grającą w Lotto Ekstraklasie Koronę Kielce. Mecz rozpocznie się o godzinie 15. Do Sandomierza wybiera się grupa 500 kibiców Korony.
fot. Fot. Sławomir Stachura
Jest to impreza masowa, będą na niej wzmożone środki bezpieczeństwa (wzmocnione siły ochrony i policji). Spotkanie może obejrzeć maksymalnie 2000 kibiców i wszystko wskazuje na to, że taka liczna widzów zasiądzie na trybunach, bo pojedynek cieszy się dużym zainteresowaniem.
-500 biletów zarezerwowała Korona. Dostałem informację, że kibice z Kielc przyjadą do nas 10 autokarami. Do wykorzystania zostało 1500, z czego sprzedanych zostało już blisko 800. Będzie jeszcze prowadzona przedsprzedaż biletów. Myślę, że rozejdzie się cała pula i spotkanie obejrzy komplet kibiców - mówił nam Sebastian Wieczorek, prezes Wisły.
-Korona dostała 500 biletów i taka liczba kibiców jedzie na mecz. Takiego zainteresowania można się było spodziewać. Mecze pucharowe to fajna odskocznia od spotkań ligowych. Pamiętamy zeszłoroczny mecz z Zagłębiem Sosnowiec, gdzie naszych kibiców też sporo pojechało. A pojedynek z Wisłą ma dodatkowy ciężar gatunkowy, bo są to derby województwa świętokrzyskiego. Rzadko spotykamy się z drużyną z naszego województwa. Wisła to zasłużony klub, z fajnego miasta, mający wielu kibiców. Myślę, że to będzie ciekawe wydarzenie - powiedział nam Paweł Jańczyk, rzecznik prasowy Korony.
Kibice Wisły - jeśli chodzi o doping - będą wzmocnieni kibicami kilku klubów, między innymi KSZO 1929 Ostrowiec, Siarki Tarnobrzeg, GKS Bełchatów i Wisłoki Dębica.
Sprzedaż biletów na ten ciekawie zapowiadający się pojedynek będzie prowadzona w dniu meczu. - Miała się rozpocząć o godzinie 12, ale ze względu na duże zainteresowanie rozpoczęliśmy ją wcześniej - powiedział Sebastian Wieczorek, prezes Wisły. Cena biletu - 15 złotych.
Sędzią meczu będzie Robert Marciniak z Krakowa, który na co dzień sędziuje mecze pierwszej ligi. Zapowiadają się duże sportowe emocje.
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]
ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?
