menu

5 najlepszych derbów Madrytu XXI wieku

26 lutego 2016, 16:07 | Paweł Jagła

Coraz większymi krokami zbliżają się 272. El Derbi Madrileño. Dotychczasowy bilans to 145 zwycięstw Realu, 59 remisów oraz 67 pojedynków, które "padły łupem" Atletico. W związku z tym wydarzeniem przypominamy Wam 5 najlepszych derbów ostatnich lat.


5. Atletico Madryt 0-4 Real Madryt: Sezon 2002/03 (Vicente Calderon)

Końcówka sezonu 2002/03, dokładnie 37. kolejka. Sytuacja w tabeli jest bardzo gorąca. W wyścigu po mistrzostwo kraju łeb w łeb idzie Real Sociedad i Real Madryt. Przed tą serią spotkań na pierwszym miejscu są Baskowie. Txuri-Urdin z dorobkiem 73 punktów o jedno oczko wyprzedzają Królewskich. Drużyna z San Sebastian niespodziewanie przegrywa z Celtą w Vigo 2-3 i przed szansą na objęcie prowadzenia w lidze stoją piłkarze Realu Madryt. Przeciwnik nie byle jaki, bo Atletico Madryt, w dodatku mecz zostanie rozegrany na Vicente Calderon.

Zniecierpliwieni kibice zasiedli na trybunach i czekali na końcowe rozstrzygnięcie. Mało kto by się spodziewał, że już po 30 minutach Real będzie prowadził już 0-3. Zszokowani kibice Atletico w drugiej połowie powoli opuszczali stadion pozbawieni nadziei na odwrócenie losów meczu. Nie mylili się, kolejną bramkę dołożyli goście i po dubletach Raula i Ronaldo Rojiblancos zostali upokorzeni na własnym stadionie 0-4. Dzięki temu zwycięstwu Los Blancos przejęli fotel lidera i zwyciężając w ostatniej kolejce z Athletikiem Bilbao zapewnili sobie mistrzostwo Hiszpanii.

4. Atletico Madryt 2-3 Real Madryt: Sezon 2009/10 (Vicente Calderon)

Wprawdzie nie był to mecz o dużą stawkę. Mimo, że został rozegrany już w 10 kolejce, to zalicza się to spotkanie do jednych z najlepszych między obiema ekipami. Sympatycy Atletico liczyli na to, że w końcu ich ulubieńcy się przełamią i pokonają Real. Od wielu lat piłkarze Rojiblancos musieli znosić upokorzenia ze strony rywal zza miedzy. Tym razem miało się to zmienić. Simao, Jose Antonio Reyes, Maxi Rodriguez, Diego Forlan i Sergio Aguero mieli sprawić, że w końcu zostanie przełamana hegemonia piłkarzy z białej części Madrytu.

Fani Atletico zostali szybko sprowadzeni na ziemię. Już w 7 minucie do bramki Asenjo trafił Kaka. Niecałe dwadzieścia minut później wynik na 2-0 podwyższył Marcelo, co kompletnie zbiło z tropu gospodarzy. W drugiej połowie przeważali goście i kiedy bramkę na 3-0 zdobył Higuain wydawało się, że jest już po meczu. Jednak chwilę później z boiska wyleciał Ramos. Gospodarze poczuli krew i ruszyli do szaleńczych ataków. W 79 minucie trafił Forlan, dwie minuty później Aguero. W serca kibiców Atleti wróciła nadzieja na korzystny rezultat. Niestety brakło im czasu i po raz kolejny musieli uznać wyższość Realu.




3. Real Madryt 3-0 Atletico Madryt: Puchar Króla 2013/14 (Santiago Bernabeu)

Po losowaniu par półfinału Copa del Rey, praktycznie każdy w Hiszpanii twierdził, że pojedynek między drużynami z Madrytu będzie bardziej wyrównany niż w przypadku Realu Sociedad i Barcelony. Tym bardziej, że rewanż miał się odbyć na Calderon przez co w nieco lepszej sytuacji byli Rojiblancos.

Już pierwszy mecz pokazał kto zagra w finale. Pierwszy gol dla gospodarzy był bardziej dziełem przypadku niż umiejętności. Piłka po uderzeniu Pepe i rykoszecie wpadła do siatki obok bezradnego Courtoisa. Druga bramka to dzieło wspaniałego podania Di Marii do Jese. Młody napastnik Królewskich sprytnym strzałem dał dwubramkowe prowadzenie. Kibice jak i zawodnicy Atletico mogli się zastanawiać jak do ich bramki mógł wpaść taki „szczur”. Trzecia bramka to praktycznie kopia pierwszego trafienia: uderzenie z dystansu, rykoszet, Courtois idzie w jeden bok, a piłka w drugi. Tym razem autorem trafienia był Di Maria, który rozgrywał wspaniałe zawody. Kto mógł przewidzieć, że już za nieco ponad rok i trzy miesiące argentyński pomocnik znów będzie katem Rojiblancos, ale w meczu o znacznie wyższą stawkę.

Wynik 3-0 po pierwszym spotkaniu nie dawał Atletico w rewanżu praktycznie żadnych szans, tym bardziej, że w drugim meczu już po 15 minutach podopieczni Simeone przegrywali 0-2.

2. Real Madryt 1-2 Atletico Madryt: Puchar Króla 2012/13 (Santiago Bernabeu)

Finał Copa del Rey miał odbyć się na neutralnym boisku. Lecz włodarze Atletico postulowali by mecz został rozegrany na Calderon, zazwyczaj stadion Atleti był pomijany przy wyborze gospodarza finału. Na ten wniosek zareagowali działacze Realu i mecz ostatecznie odbył się na Bernabeu ze względu na większą pojemność stadionu.

Już po niespełna kwadransie piłkarze Realu wyszli na prowadzenie. Bramkę strzałem głową zdobył Ronaldo. Na odpowiedź Atletico trzeba było czekać dwadzieścia minut. Diego Costa wbiegł odważnie między dwóch obrońców i płaskim strzałem pokonał Lopeza. Do końca regulaminowego czasu gry nic się nie zmieniło.

W pierwszej połowie dogrywki piłkarze Atletico wyszli na prowadzenie. Diego Lopeza pokonał Miranda i kibice zgromadzeni na Bernabeu doznali sporego szoku. Frustracja Królewskich przerodziła się w czerwoną kartkę dla Ronaldo, która zamknęła to spotkanie. Zwycięstwo Atletico przy Concha Espina 1 stało się faktem. Pierwsze od 1999 roku.

1. Real Madryt 4-1 Atletico Madryt: Finał Ligi Mistrzów 2014 (Estadio da Luz, Lizbona)

24 maja 2015 roku to data, którą na długo zapamiętają kibice Realu i Atletico. W pierwszej połowie do siatki Realu trafił Diego Godin, lecz ta bramka by nie padła gdyby nie fatalny błąd Casillasa. Iker już od dłuższego czasu był na cenzurowanym i każdy błąd mógł przesądzić o jego być albo nie być w Madrycie. Szczególnie gdyby po jego błędzie Królewscy stracili szansę na zdobycie decimy.

Kiedy sympatycy Atleti powoli otwierali szampany stała się rzecz nieprawdopodobna. W ostatniej akcji meczu Królewscy wywalczyli rzut rożny. Do piłki podszedł Modrić, dośrodkował w pole karne gdzie znakomicie odnalazł się Sergio Ramos i strzałem głową pokonał Courtois. Na zegarze w Lizbonie widniał czas 92:48

Dogrywka to już koncertowa gra podopiecznych Carlo Ancelottiego, którzy dołożyli jeszcze trzy bramki i wygrali Ligę Mistrzów po 12 latach przerwy.

Więcej o LIDZE HISZPAŃSKIEJ


Polecamy