Bilety na ŁKS mają kosztować 10 złotych
10 złotych mają kosztować bilety na mecze piłkarzy ŁKS. - Cena nie została jeszcze ustalona, ale prawdopodobnie tak właśnie będzie - mówi Łukasz Bielawski, prezes ŁKS.

fot. Maciej Mrówka
Prezes ŁKS: Finansowo i sportowo jesteśmy gotowi
Wiadomo, że łódzki klub nie chce rezygnować z Fan Kart, które obowiązywały w ekstraklasie i pierwszej lidze. - Wprawdzie nie ma takiego wymogu, żeby w czwartej lidze trzeba używać kart kibica, ale chcemy z nich korzystać - dodaje Bielawski.
Wiadomo, że obecne Fan Karty zachowają ważność, ale klub będzie chciał namówić kibiców do ich wymiany, bo na starych widnieje nieaktualny herb klubu. W tej chwili ŁKS może korzystać z historycznego znaku, tzw. przeplatanki. - Przygotujemy propozycję dla posiadaczy starych kart - zapewnia Bielawski.
ŁKS wystąpił o organizację imprez masowych zgłaszając, że maksymalnie wpuści na stadion 2,2 tysiąca kibiców, czyli dokładnie tyle samo, ile mogło oglądać ostatnie spotkania drużyny w pierwszej lidze. - Dla kibiców nadal dostępna będzie tzw. galera oraz trybuna za bramką - wyjaśnia prezes ŁKS.
Na razie nie wiadomo jeszcze, w jakiej cenie będą sprzedawane bilety na lożę A, umiejscowioną pod dachem. W pierwszej lidze bilety na te miejsca kosztowały aż 100 złotych, ale wiadomo, że teraz będą na pewno sporo tańsze.
Kiedy ruszy sprzedaż biletów? - Mamy jeszcze trochę czasu, bo przecież pierwsze dwa mecze rozegramy na wyjazdach w Warcie i Paradyżu. Chcemy w przyszłym tygodniu rozpocząć sprzedaż zarówno biletów, jak i karnetów. Ceny stałych wejściówek prawdopodobnie podamy do wiadomości jeszcze w tym tygodniu - mówi Bielawski, który nie ukrywa, że ma nadzieję, iż wierni fani ŁKS pomogą w odbudowie klubu i będą licznie przychodzić na mecze przy al. Unii.








