4. liga podkarpacka. JKS Jarosław strzelał karne i wygrał z Lechią Sędziszów
Jarosławianie długo bili głową w mur, wreszcie w drugiej połowie dopięli swego i po dwóch karnych - najpierw Piotra Pindaka, później Rafała Dusiło - pokonali Lechię Sędziszów Małopolski.
fot. Tomasz Strzębała
JKS chciał pójść za ciosem po ostatniej wygranej z przemyską Polonią, a Lechia chciała odbudować się po dwóch porażkach z rzędu. Faworytem byli gospodarze i to oni przeważali w meczu. Sytuacji w pierwszej połowie nie było jednak wiele, bo goście solidnie się bronili, a jarosławianie nie mieli najlepiej ustawionych celowników. Ponadto grali zbyt wolno. Jeden celny strzał jaki oddali był w 43 minucie, gdy Piotr Pindak uderzał z wolnego, ale bramkarz Lechii odbił piłkę.
Po zmianie stron dominacja JKS-u była jeszcze większa, w 50 minucie Pindak trafił w słupek, a sześć minut potem już się nie pomylił, precyzyjnie egzekwując jedenastkę podyktowaną za faul Kanacha na Kopciu. W 63 minucie słupek znowu uratował przyjezdnych. Tym razem blisko szczęścia Paweł Bartnik.
W 90 minucie Kanach zagrał ręką w polu karnym i sędzia drugi raz wskazał na wapno. Wynik ustalił Rafał Dusiło. Lechia w całym spotkaniu nie zagroziła bramce Maksyma Guridova. Próbowała tylko kontrataków, ale nic z nich nie wynikało. Na dodatek od 73 minuty musiała radzić sobie w dziesiątkę, bo za drugą żółtą kartkę czerwień zobaczył Zygmunt, ukarany na ławce za dyskusję został także trener Grzegorz Wcisło.
JKS Jarosław – Lechia Sędziszów Małopolski 2:0 (0:0)
Bramka: 1:0 Pindak 56-karny, 2:0 Dusiło 90-karny.
JKS: Guridov – Płoszczyński, Baran ż, Bartnik – Pilch (51. Kopcio ż), Chrupcała ż (80. Gida ż), Sobolewski (90+1. Kruczkiewicz), Brodowicz ż (69 Pakuła) – Pindak (90+1 Pajda), Dubaj (69. Roudrigez), Nowogrodzki (57. Dusiło). Trener: Grzegorz Baran.
Lechia: Ł. Ćwiczak – Początek (46. A. Czułno), Kanach (90+1 Klaudiusz Wesołowski), Kapłan, Zygmunt ż ż (73. cz) – Kędzior ż (90+1 Oskar Ćwiczak), Mucha ż, Słoma ż, Karczewski (80. Janda) – Pyrdek (46. Jezuik), Kamil Wesołowski ż. Trener: Grzegorz Wcisło (73.cz).
Sędziował: Godek (Rzeszów). Widzów: 350.