4 liga podkarpacka. Cosmos Nowotaniec w osłabieniu wyszarpał zwycięstwo z rezerwami Stali Rzeszów
Po bardzo emocjonującym meczu Cosmos Nowotaniec pokonuje Stal II Rzeszów, kończąc mecz w “10” i zdobywając zwycięską bramkę w końcówce spotkania.
fot. Tomasz Sowa
Od początku meczu to Stal chciała narzucić swój styl gry i kontrolowała przebieg spotkania. Jako pierwsi groźniej zaatakowali jednak przyjezdni, a konkretnie aktywny od początku spotkania Khomczenko, lecz uderzał obok bramki.
Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać i już dwie minuty później doskonałej sytuacji na otwarcie wyniku nie wykorzystał Manolo, posyłając piłkę nad bramką gości. Wreszcie nadeszła 26. minuta, a okazji na poprawkę nie zmarnował właśnie 25-letni meksykanin, najlepiej odnajdując się w polu karnym. Szybko odpowiedział jednak Cosmos i po asyście Khomchenki pikę do pustej bramki wpakował Yavorskyi.
W kolejnych minutach bardzo dużo działo się pod bramkami obu drużyn. Po stronie Cosmosu w słupek trafił Piotrowski, a z sytuacji sam na sam nie skorzystał zawodnik Stali – Opalski. Końcówka pierwszej części spotkania należała jednak do gości z Nowotańca, a skutecznym strzałem głową popisał się niepilnowany Khomchenko.
W drugiej połowie zgodnie z oczekiwaniami do ataku ruszyli młodzi zawodnicy Stali, a wyrównującą bramkę po kapitalnym rajdzie Kaczora zdobył wprowadzony chwilę wcześniej Karol Łysiak. Sytuacja Stalowców poprawiła się jeszcze bardziej, bo dwie minuty po strzelonej bramce, boisko po dwóch żółtych kartkach, a w konsekwencji czerwonej musiał opuścić Hura. Jednak Stal nie skorzystała z prezentu, a nokautujący cios w ostatnich minutach zadał Diumasumbu wykańczając podanie Khomchenki.
Dla Cosmosu było to czwarte zwycięstwo z rzędu i po wpadce JKS-u wskakują na drugą pozycję w tabeli, tracąc zaledwie punkt do lidera z Krosna. Natomiast Stal czeka poważna walka o utrzymanie, a na rehabilitację rzeszowianie będą mieli okazję już za tydzień, gdzie zagrają z najgorzej punktującą drużyną w lidze.
Stal II Rzeszów - Cosmos Nowotaniec 2:3 (1:2)
Bramki: 1:0 Manolo 26, 1:1 Yavorskyi 29, 1:2 Khomchenko 42, 2:2 Łysiak 75, 2:3 Diumasumbu 88.
Stal: Raciniewski – Ofiara, Paśko (51 Guedes), Mi. Kaczor, Ma.Kaczor, Souto ż, Kądziołka (65 Zych), Szczypek, Lorek, Opalski (65 Łysiak), Manolo. Trener: Dariusz Jarecki.
Cosmos: Shkarban – Zastavnyi ż, Petryk, Piotrowski (84 Kot), Mykytsev ż, Roslyakov (61 Crespo), Demianenko, Hura żżcz [77], Yavorskyi (58 Diumasumbu), Khomchenko (90 Pieszczoch), Geci. Trener: Grzegorz Pastuszak.
Sędziował: Lis (Jarosław). Widzów: 100.