Sześć meczów, jeden punkt, zero zwycięstw. Energia Kozienice w końcu ruszy do przodu?
Po przerwie na mecz reprezentacji wróciła ekstraklasa. To jednak nie jedyne piłkarskie emocje w ten weekend. Takowych dostarcza także między innymi trzecie ligi, w tym łódzko-mazowiecka. Podczas gdy w zagęszczonym czole tabeli toczyć się będzie walka o pozycję lidera, znajdująca się na szarym końcu Energia Kozienice powalczy o poprawę swoich fatalnych statystyk.
fot. Grzegorz Gałasiński / Polska Press
Udało się Pilicy Białobrzegi i Pogoni Grodzisk Mazowiecki, nie udało Energii Kozienice. Podczas gdy dwa pierwsze wymienione zespoły wreszcie w meczu minionej kolejki zdołały odnieść wyczekiwane zwycięstwo, w statystykach kozieniczan w rubryce wygrane nadal widnieje okrągłe zero. Żaden z rywali nie był na tyle słaby, by sobie z nim poradzić. A tymczasem już sześć tur spotkań trzeciej ligi łódzko-mazowieckiej za nami. Siódma kolejka to następna szansa dla żółto-niebieskich na przełamanie. Łatwo jednak nie będzie, bo każdy z przeciwników jest teraz dla nich trudny, a zapewne podrażniony ostatnimi wynikami Ursus Warszawa będzie chciał podbudować morale.
Kozieniczanie nie są jedynym beniaminkiem, którego rezultaty pozostawiają wiele do życzenia. Odrobinę lepiej, ale dalej słabo, radzi sobie Oskar Przysucha, który awans na czwarty poziom rozgrywek wywalczył w barażach dzięki wycofaniu się kilku zespołów. On w przeciwieństwie do podopiecznych Pawła Potenta ma na swoim koncie jedną wygraną. To i remis w spotkaniu z Bronią Radom to jednak jedyne powody do radości. Nie jest takim za to z pewnością deklasacja przez Łódzki Klub Sportowy. W meczu czwartej kolejki bramkarz Oskara musiał bowiem wyjmować piłkę z bramki aż sześciokrotnie.
Podczas gdy najsłabsi będą walczyli o korzystniejsze rezultaty, na szczycie tabeli każdy będzie szukał punktów pozwalających choć odrobinę odskoczyć rywalom. Żadna z drużyn nie wypracowała jak na razie znaczniejszej przewagi nad pozostałymi zespołami z miejsc gwarantujących utrzymanie w trzeciej lidze. Pierwszy Sokół Aleksandrów ma zaledwie punkt więcej niż druga Polonia Warszawa i trzeci Łódzki Klub Sportowy. Jest więc gęsto i nikt nie odpuszcza. Teraz liczy się bowiem każdy najmniejszy sukces i zasilenie konta. Mimo starań o miejsce w barażach i awans do drugiej ligi, nie można w końcu zapominać, że sytuacja szybko może się odwrócić i spowodować zajęcie jednej z zagrożonych spadkiem pozycji.
Terminarz 7. kolejki III ligi łódzko-mazowieckiej:
sobota, 12 września 2015:
14:00 Oskar Przysucha - Legia II Warszawa
15:00 Błękitni Raciąż - Warta Działoszyn
16:00 Energia Kozienice - Ursus Warszawa
16:00 Pilica Białobrzegi - Pogoń Grodzisk Mazowiecki
16:00 ŁKS Łódź - Start Otwock
16:30 Ner Poddębice - Broń Radom
18:00 Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Polonia Warszawa
niedziela, 13 września 2015:
11:00 Lechia Tomaszów Mazowiecki - Warta Sieradz
16:00 Sokół Aleksandrów Łódzki - Pelikan Łowicz