menu

III liga. Michał Szymczak, trener Czarnych Połaniec o meczu z Łagowem i z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski

24 sierpnia 2022, 08:33 | Hubert Pawlik

Piłkarze Czarnych Połaniec w czterech pierwszych meczach III ligi zdobyli 3 punkty. Podopieczni trenera Michała Szymczaka są już jednak skupieni na wyzwaniach. Kolejne już w następny wtorek, kiedy do Połańca przyjedzie zespół KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski.

Czarni Połaniec - ŁKS Probudex Łagów
Czarni Połaniec - ŁKS Probudex Łagów
fot. Echo Dnia

III liga. Michał Szymczak, trener Czarnych Połaniec o meczu z Łagowem i z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski

Najbliższe spotkanie Czarnych Połaniec z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski odbędzie się we wtorek, 30 sierpnia o godzinie 17:30 w Połańcu.

Zespół Czarnych Połaniec przegrał swoje ostatnie spotkanie z drużyną ŁKS-u Probudex Łagów 0:3. Bramki dla drużyny Łagowa zdobyli Siergiej Mielinyszyn oraz Adam Imiela, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców. Czarni jednak wierzą, że w następnym meczu z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski zdobędą komplet punktów i wydostaną się ze strefy spadkowej III ligi.

Jak trener ocenia ostatni mecz z Łagowem? Czy był to na tyle mocny zespół, jak pokazuje wynik?
- Jesteśmy właśnie po analizie tego spotkania – rozpoczął trener, Michał Szymczak. Powiem wprost, mamy duży niedosyt. Do przerwy 1-0, ale stworzyliśmy dużo więcej sytuacji od Łagowa. Uważam, że rzut karny był punktem kulminacyjny w tym meczu. Niestety, nie wykorzystaliśmy go i Łagów za chwilę wykorzystał swoją jedenastkę. Trzecia bramka to już efekt tego, że spuściliśmy głowy w dół, co przeciwnik zdołał wykorzystać.
- Tworzymy dużo sytuacji, ale nie strzelamy bramek. To boli najbardziej. Ten rzut karny dałby nam przysłowiowego wiatru w żagle. Nie wiem, co się dzieje, ale jest to kolejny rzut karny, którego nie wykorzystujemy. Zdarzało się to również w poprzednim sezonie. Wynik nie obrazuje tego, co działo się na boisku, bo jak najbardziej ten mecz był do wygrania.

W czterech pierwszych meczach zdobyliście 3 punkty. Jakie nastroje panują w drużynie?
- Oczywiście, jest niedosyt związany z wynikiem – odpowiedział szkoleniowiec. Największy niedosyt mamy po meczu z Podhalem Nowy Targ. Straciliśmy tam kuriozalną bramkę. W 83 minucie sędzia nie odgwizdał jeszcze ewidentnego rzutu karnego na 2-1, dlatego szkoda tych punktów. Tak jak mówiłem, ostatni mecz też boli nas bardzo, bo większa konsekwencja w obronie, wykorzystanie swoich sytuacji i Łagów był drużyną do pokonania.

W następnym meczu zagracie u siebie z KSZO Ostrowiec, którzy po 4 kolejkach mają jedno oczko więcej od Was. Jak trener widzi spotkanie z KSZO?
- Liżemy jeszcze rany po ostatnim spotkaniu. Dzisiaj mieliśmy pierwszy trening, ponieważ z KSZO gramy dopiero w przyszły wtorek. Trening regeneracyjny, później analiza meczu z Łagowem – tak to dziś wyglądało. Operację KSZO zaczynamy jutro. Znamy się dobrze z Rafałem Wójcikiem – trenerem KSZO - ale to nie zmienia faktu, że każdy będzie chciał wygrać – skomentował trener.

W ubiegłym sezonie z 3 ligi spadły trzy zespoły. W obecnej kampanii może to być nawet sześć drużyn. Wszystko zależy od Siarki Tarnobrzeg, Hutnika Kraków i innych zespołów z tej części Polski. Czy nie obawia się trener o wynik na koniec sezonu?
- Myślenie o innych nic nie przynosi. My koncentrujmy się na sobie. Teraz mamy wąską kadrę, ponieważ musieliśmy przeprowadzić cięcia finansowe w drużynie. Chcemy zdobyć jak najwięcej punktów na jesień, a później przygotować się dobrze na wiosnę. Ta liga jest bardzo nieprzewidywalna. Każdy może wygrać z każdym, więc zobaczymy, jak to się potoczy – podsumował prowadzący Czarnych, Michał Szymczak.


[polecany]23605979[/polecany]
[polecany]23620105[/polecany]


Polecamy