Elana Toruń wywalczyła Regionalny Puchar Polski [zdjęcia, wideo]

Finałowy dwumecz Regionalnego Pucharu Polski w Kujawsko - Pomorskim Związku Piłki Nożnej zapowiadał się bardzo interesująco. Zarówno Elana Toruń, jak i Chemik Moderator Bydgoszcz były w podobnej sytuacji. Obie drużyny prócz rywalizacji w finale na głowie miały finisz rozgrywek ligowych. Obie ekipy walczyły o awans. Torunianie o promocję do II ligi, a bydgoszczanie do III ligi.

Z racji występowania w wyższej klasie rozgrywkowej więcej szans dawano Elanie. Jednak z drugiej strony Chemik wyeliminował Wdę Świecie, która wcześniej trzy razy z rzędu wygrywała rozgrywki Regionalnego Pucharu Polski.

- Może powiem truizm, ale rozgrywki pucharowe rządzą się swoimi i nie ma w nim faworyta - stwierdził Rafał Górak, trener Elany.
- Za trzecim razem wyeliminowaliśmy Wdę, to liczymy, że za trzecim podejściem uda się nam wywalczyć puchar - mówił Piotr Gruszka, prowadzący Chemika.

[przycisk_galeria]

Pierwszy mecz rozpoczął się zgodnie z planem. Elana objęła prowadzenie po golu Damiana Lenkiewicza, ale odpowiedź Chemika była błyskawiczna i po niespełna 120 sekundach był remis gdy trafił Maciej Kot. Jeszcze krótko przed przerwą bydgoszczanie objęli prowadzenie, po tym jak piłkę do swojej bramki skierował Paweł Karbowiński. Na trybunach stadionu w Toruniu konsternacja. Pachniało niespodzianką. Jednak po przerwie z każdą minutą uwidoczniała się przewaga torunian. Po kwadransie od wznowienia gry doprowadzili do remisu za sprawą Mateusza Stąporskiego. Ich popisem był ostatni kwadrans kiedy wbili chemikom trzy gole - dwa razy trafił Patryk Aleksandrowicz, a jednego gola dodał Daniel Ciechański.

- Przez godzinę Chemik mocno nam się stawiał - przyznał Mariusz Kryszak, kapitan Elany. - Mimo wysokiego zwycięstwa to nie był łatwy mecz. W rewanżu musimy być skupieni i nie dopuścić, by gracze Chemika się rozegrali, bo może być niewesoło - dodał pomocnik.

Pomiędzy pierwszym meczem a drugim dużo się wydarzyło. Chemicy wywalczyli awans do III ligi, a torunianie nie wykorzystali pierwszej szansy na promocję. Wszyscy zastanawiali się czy to będzie miało znaczenie dla pucharowej rywalizacji. Okazało się, że nie. Torunianie od początku rewanżu starali się narzucić swoje warunki gry. Udało się to w drugiej części pierwszej połowy kiedy dwa gole strzelił Ciechański. Po przerwie zmienił go Stąporski i także dwa razy trafił do bramki Chemika.

- Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa - przyznał trener Górak. - To był nasz pierwszy cel do zrealizowania. W sobotę postaramy się wywalczyć drugi czyli awansować do drugiej ligi. Cieszymy się, że Elana zaprezentuje się na szczeblu centralnym. Jeszcze nie myślałem kogo chcielibyśmy gościć na naszym stadionie. Pewnie jakiś klub, w którym kiedyś wcześniej pracowałem.
- Na przykład GKS Katowice - precyzujemy.
- O tak, to byłby dla mnie wyjątkowy mecz, bo wiadomo ile dla mnie znaczy GKS Katowice - śmiał się szkoleniowiec.

Radości nie było też końca w całej ekipie. Były szampany i wspólne śpiewy.
- Puchar już mamy, teraz na ligę czekamy - śpiewała grupka kibiców Elany.

Za zwycięstwo w Regionalnym Pucharze Polski Elana otrzymała od Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej czek na 30 tysięcy złotych (pokonali otrzymali 5 tys. zł.). Elana zagra też w I rundzie Pucharu Polski na szczeblu centralnym. Swojego rywala pozna w sierpniu, kiedy odbędzie się losowanie. Dodatkowo każda z ekip otrzymała komplet 20 dresów sportowych ufundowanych przez Marszałka Województwa Kujawsko - Pomorskiego, który był patronem honorowym finałów.

Piękna przygoda z Regionalnym Pucharem Polski w sezonie 2017-18 się zakończyła. Już w sierpniu startuje kolejna edycja. Emocji na pewno nie zabraknie.

REGIONALNY PUCHAR POLSKI w SPORTOWY24.PL

Wszystko o Regionalnym Pucharze Polski - newsy, ciekawostki, wyniki!