3 liga. Wisłoka Dębica pokonała na wyjeździe Wólczankę Wólka Pełkińska
Wisłoka Dębica przełamała się i ograła Wólczankę Wólka Pełkińska. Łatwo to drużynie Dariusza Kantora nie przyszło...
fot. Sławomir Oskarbski
Wólczanka przystępowała do boju z Wisłoką po premierowej wygranej nad KSZO, natomiast goście mieli na koncie trzy kolejne porażki. Pierwsza odsłona należała do miejscowych, którzy nie pozwalali na zbyt wiele podopiecznym Dariusza Kantora.
Wólczance prowadzenie dał Dawid Wach, który zastąpił kontuzjowanego Krzysztofa Pietlucha i radził sobie całkiem nieźle jako atakujący. W 41. minucie otrzymał podanie z dala od bramki rywala. Świetnie zwiódł obrońcę, popędził na bramkę i mierzonym strzałem na dalszy słupek nie dał szans golkiperowi gości.
Jeszcze przed przerwą nieznacznie obok bramki uderzał Kamil Słoma.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków gości, którzy dopięli swego w 57. minucie. Dośrodkowanie Damiana Łanuchy na gola zamienił Błażej Radwanek. Wólczanka zerwała się do ataków i na efekty nie trzeba było długo czekać.
Rzut wolny z około 22 metrów świetnym uderzeniem na gola zamienił Mateusz Podstolak. Radość nie potrwała długo, bowiem w polu karnym Piotr Łazarz sfaulował Kamila Rębisza i rozjemca wskazał na rzut karny. Zamiary Radwanka wyczuł Bartosz Wierzchowski, lecz nie zapobiegł utracie gola.
Losy meczu rozstrzygnął rezerwowy Tomasz Palonek, który płaskim uderzeniem przy słupku wykorzystał błąd obrony gospodarzy.
Wólczanka Wólka Pełkińska – Wisłoka Dębica 2:3 (1:0)
Bramki: 1:0 Wach 41, 1:1 Radwanek 57, 2:1 Podstolak 65, 2:2 Radwanek 66-karny, 2:3 Palonek 73.
Wólczanka: Wierzchowski – Łazarz (78 Czop), Marushka, Skrzyniak, Markiewicz, Kędzior (72 Peda), Podstolak, Pawłowski (78 Soboń), Kowal (78 Kyciński), Lorek, Pietluch (25 Wach). Trener Marcin Wołowiec.
Wisłoka: Matoga – Król ż, Rachfalik, Fedan ż, Zygmunt, Łanucha ż, Nowak (46 Kozłowski), Rębisz (88 Matofij), Radwanek, Słoma (46 Palonek), Siedlik ż. Trener Dariusz Kantor ż.
Sędziował Szydełko (Dębica). Widzów 250.