3 liga. Tadeusz Krawiec, trener KSZO 1929 Ostrowiec: Mamy kadrę na pierwszą szóstkę
Po kolejnym powrocie na stanowisko szkoleniowca KSZO Tadeusz Krawiec stara się uporządkować sytuację w drużynie. Przed sezonem zespół z Ostrowca był wymieniany w gronie kandydatów do awansu, ale pod wodzą Marcina Sasala nie grał na miarę oczekiwań. Po serii niepowodzeń Sasal został zastąpiony Krawcem.
Jakie cele stawiasz sobie w KSZO?
Tadeusz Krawiec: Trzeba dźwignąć drużynę z dolnych rejonów tabeli. Pracujemy nad poprawą kwestii motorycznych, taktycznych, a celem jest wygrywanie meczów.
Trener może dać gwarancję odnoszenia zwycięstw?
Nie, ale jak się dopracuje pewne kwestie szanse na sukcesy wzrastają. Nie może być tak, że KSZO stwarza w meczu jedną, dwie sytuacje. Musimy znacznie częściej zagrażać bramkom rywali. KSZO dysponuje kadrą na pierwszą szóstkę w trzeciej lidze. Wstyd, że zajmowaliśmy siedemnaste miejsce w tabeli. Ostro pracujemy z trenerami Jarosławem Pacholarzem i Januszem Jojko i jestem przekonany, że efekty przyjdą. Cieszę się, że znowu mogę zaistnieć na tym szczeblu rozgrywkowym. Rozumiem rozczarowanie kibiców, ludzi związanych z tym klubem. Policzkiem była seria czterech porażek z rzędu. To zostało bardzo źle odebrane przez całe środowisko.
Obecna trzecia liga jest mocna?
Uważam, że poziom poszedł w górę. Zespoły są dobrze przygotowane do ligi pod względem siłowym, kondycyjnym. Zwraca się więcej uwagi na aspekty taktyczne. Organizacyjnie kluby są dużo lepsze niż kilka lat temu. Czasami nazwa nie wzbudza respektu, a za nią kryją się naprawdę dobrzy piłkarze, często z przeszłością ekstraklasową, a nawet reprezentacyjną. Na pewno jest ciekawiej i nie ma opcji, by osiągać dobre rezultaty pracując na pół gwizdka. Do futbolu na tym szczeblu należy podchodzić profesjonalnie.
[promo]2383[/promo]
[promo]2385[/promo]
[promo]2387[/promo]
[promo]2389[/promo]