menu

3 liga. Siarka Tarnobrzeg pokonała beniaminka z Połańca i patrzy na wszystkich z góry. Czarni pozostawili po sobie dobre wrażenie

22 sierpnia 2021, 11:38 | bum

Piłkarze Siarki Tarnobrzeg pokonali na swoim boisku Czarnych Połaniec 3:1, choć mogli zwyciężyć znacznie wyżej. Goście rozegrali bardzo dobrą pierwszą połowę. W drugiej inicjatywę przejęli miejscowi.

Groźnych spięć pod obiema bramkami nie brakowało w tym meczu
Groźnych spięć pod obiema bramkami nie brakowało w tym meczu
fot. Marcin Radzimowski

Czarni przyjechali do lidera bez strachu i respektu. W dodatku ich sposób i kultura gry podobały się w Tarnobrzegu. Byli groźniejsi i niebezpieczni w swoich poczynaniach, już w 30. sekundzie gry Banik mógł pokusić się o gola, ale pierwszą bramkę zdobyli gospodarze. Paweł Mróz palnął mocno z dystansu, bramkarz Czarnych odbił piłkę przed siebie, ale tam gdzie powinien znalazł się Marcin Stefanik i zdobył kolejną w tym sezonie bramkę. Goście za swa postawę zasłużyli na gola. Zdobył go strzałem głową po dośrodkowaniu z boku boiska Adrian Gębalski. Chwile później Siarka ponownie objęła prowadzenie. Po rzucie rożnym pomylił się golkiper z Połańca, piła spadła na głowę Marcela Tyla, który wpakował ją do siatki.

W drugiej połowie siarkowcy całkowicie przejęli inicjatywę. Pozytywnie na grę miejscowych wpłynęły zmiany, które dokonał szkoleniowiec miejscowych. Nowi zawodnicy uporządkowali grę w środku pola i Siarka była dużo lepszym zespołem od beniaminka, ale może mieć wyłącznie do siebie pretensje, że zdobyła tylko jednego gola, tylko trafiała w słupek lub nie… trafiała w ogóle w światło bramki. W 63. minucie D’Apollonio podał do Mroza, który z bliska wpakował piłkę do bramki rywali. Czarni starali się zmienić wynik, ale doświadczenie i wyższe umiejętności tarnobrzeżan spowodowały, że nic z tych starań nie wyszło.

Siarka Tarnobrzeg - Czarni Połaniec 3:1 (2:1)


Bramki: 1:0 Stefanik 21, 1:1 Gębalski 35, 2:1 Tyl 37, 3:1 Mróz 63

Siarka: Pietryga - Agudo (46. Rogala), Janeczko ż (90. Wdowiak), Stefanik, Duda (46. Tabor) – Tyl, Skrzypek (55. D’Apollonio), Józefiak, Bierzało - Mróz (72. Bałdyga), Zawiślak. Trener Sławomir Majak.

Czarni: Siryk – Kramarz (68. Krempa), Banik ż (68. Mucha), Mazurek (68. Kron), Bażant ż - Misztal, Gębalski, Hul, Woś (65. Ferens) - Bakowski, Wątróbski (81. Bawor). Trener: Grzegorz Wcisło.

Sędziował Szczółko (Lublin). Widzów:1000.