3 liga. Połowiczny sukces Sokolenki. KS Wiązownica ratuje remis ze Świdniczanką Świdnik. Zobacz zdjęcia
Gracze KS-u Wiązownica zremisowali na własnym boisku ze Świdniczanką Świdnik 1:1. Zobacz zdjęcia z tego meczu.
Valerij Sokolenko, nowy trener KS-u Wiązownica, pierwszy mecz po powrocie do tego klubu może uznać za tylko w połowie udany. Gospodarze nie przegrali, ale nie takie mieli plany w starciu z przeciętną Świdniczanką.
Spodziewano się, że na własnym terenie, po słabym ostatnim pojedynku w Nowym Targu i już z nowym szkoleniowcem miejscowi pokażą pazury. Tymczasem przez większą część spotkania optyczną przewagę mieli goście. Gracze z Wiązownicy byli pasywni, momentami wręcz usypiali widownię. Brakowało zadziorności i większej aktywności w ataku.
– Agresywniej, agresywniej, odważniej, nie bójce się – krzyczał z trybuny Ernest Kasia, prezes KS-u. napisał:Jego zespół długo jednak klepał piłkę i niewiele z tego wynikało. W pierwszej połowie gospodarze poważniej bramce Świdniczanki nie zagrozili, a ciekawszych akcji ze strony wiązowniczan można było policzyć na palcach jednej ręki. W 18 minucie pierwszą próbę zaliczył Patryk Serefin, ale jego strzał z wolnego został zablokowany. Za chwilę, dosłownie centymetry obok słupka uderzał Arkadiusz Kasia. Tymczasem przyjezdni kapitalnie skontrowali. Miłosz Kutyła idealnie wyłożył piłkę do wbiegającego Michała Zubera, a ten silnym strzałem nie dał szans Kacprowi Piechocie.
W 35 minucie blisko drugiego gola dla Świdniczanki był Michał Koźlik, jego uderzenie zdołał jednak wybronić golkiper KS-u. W drugiej części wiązowniczanie zagrali trochę lepiej. Z główki, tuż nad poprzeczką strzelał Serhiy Melinyshyn, potem ręką w polu karnym zagrał Mateusz Pielach, ale sędzia uznał sytuację za „nastrzeloną” i jedenastki nie było. Wreszcie, w 76 minucie celną główką do remisu doprowadził Sebastian Rak. Mimo kilku niezłych okazji, miejscowi nie zdołali drugi raz pokonać bramkarza ze Świdnika i mecz zakończył się podziałem punktów.
KS Wiązownica - Świdniczanka Świdnik 1:1 (0:1)
BRAMKI: 0:1 Zuber 24, 1:1 Rak 76
KS Wiązownica: Piechota - Tabor, Kasia, Serafin, Tonia - Kordas, Rak, Omuru (57. Janiczak ż), Melinyshyn ż (76. Markiewicz) - Płaneta, Wójcik (69. Cieśla). Trener: Valerjij Sokolenko.
Świdniczanka: Socha - Pielach, Zuber Nawrocki, Paluch (84. Kuchta), Futa (84. Kukulski), Kotowicz, Szymala, Kutyła (90. Ptaszyński) - Czułkowski ż (61. Morenkov), Koźlik. Trener: Łukasz Giersz.
Sędziowali: Bobrek (Kraków). Widzów: 150.