3 liga. W dziesiątkę też można. Siarka Tarnobrzeg wygrała w Ostrowcu z KSZO
Siarka nie załamała się po stracie gola i zawodnika. Walczyła do końca, za co została nagrodzona golem i trzema punktami.
fot. Marcin Radzimowski
Jedni jak i drudzy w pierwszej połowie starali się tworzyć akcje ofensywne, jednak bloki defensywne funkcjonowały na tyle dobrze, że do przerwy żadnej ze stron nie udało się zdobyć bramki. Drugą połowę zdecydowanie lepiej zaczęli piłkarze z Tarnobrzega. Już po ośmiu minutach gry, po rzucie rożnym, piłkę do bramki wpakował Krystian Szymocha, wyprowadzając przyjezdnych na prowadzenie. Siarka chciała pójść za ciosem i zdobyć drugiego gola, jednak gospodarze przetrzymali ataki przyjezdnych i po jednym ze swoich ataków i starciu w polu karnym Siarki, sędzia wskazał na jedenasty metr. Rzut karny na gola wyrównującego zamienił Łukasz Mazurek I. Nieszczęścia niestety przeważnie chodzą parami i po kolejnych dwóch minutach drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną obejrzał Kamil Orlik i tarnobrzeska drużyna musiała sobie radzić do końca meczu w dziesiątkę. Nie przeszkodziło to jednak Siarce zadać decydującego ciosu. W 87 minucie Kosei Iwao na raty pokonał Oskara Klona.
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Siarka Tarnobrzeg 1:2 (0:0)
Bramki: 0:1 Szymocha 53, 1:1 Mazurek I 78-karny, 1:2 Iwao 87
KSZO (wyjściowa jedenastka): Klon - Brągiel, Mazurek I, Domagała, Lis, Kołoczek, Zimnicki, Nawrot, Pisarek, Mazurek II, Senko. Trener Krystian Kanarski.
Siarka: Cymerys – Misztal, Kumorek (46 Woś), Szymocha, Sulkowski, D. Lisowski (79 Prusiński), Jodłowski, P. Lisowski (90 Bieniarz), Feret (67 Cichocki), Orlik żż cz [80], Iwao. Trener Dariusz Kantor.
Sędziował Marcinkowski (Targówek).
Widzów: 250.
