3. liga. MKS Trzebinia zdobył punkt nadziei z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski
MKS Trzebinia zdobył pierwszy wiosenny punkt w grupie południowo-wschodniej III ligi piłkarskiej. Podopieczni Jerzego Kowalika na własnym boisku nie przestraszyli się KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, dysponującego bardziej doświadczoną kadrą.
fot. Fot. Jerzy Zaborski
Goście objęli prowadzenie po stałym fragmencie. Z rzutu wolnego zagrywał Dawid Kamiński, piłkę zgrał Damian Mężyk, a z bliska do siatki wepchnął ją Łukasz Jamróz.
Jeszcze przed przerwą do remisu doprowadził Kacper Sołtys, strzelając po długim rogu.
Po zmianie stron, po uderzeniu Marcina Kalinowskiego i interwencji bramkarza, Ernestowi Świętkowi zabrakło precyzji, by dać miejscowym prowadzenie.
Goście mieli okazje Łukasza Jamroza i Michała Grunta, aby przechylić szalę na swoją stronę.
- Zdobyliśmy pierwszy punkt, który jest dla nas takim małym światełkiem w tunelu na lepszą przyszłość – powiedział Jerzy Kowalik, trener trzebinian. - Mamy za sobą ciężki tydzień. Wiele się z nim działo. Przeprowadziliśmy burzę mózgów, więc cieszę się, że to przyniosło efekty.
– Trudno cieszyć się z remisu, skoro byliśmy lepsi. Po stracie bramki w szeregi mojego zespołu wkradła się nerwowość – powiedział Przemysław Cecherz, trener KSZO.
MKS Trzebinia – KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 1:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Jamróz 15, 1:1 Sołtys 36.
MKS Trzebinia: Szymala – Jagła, Michalec, Kalinowski, Stokłosa – Kowalik (75 Chlebda), Kłusek, Górka (72 Stanek), Świętek (90 Sochacki) – Sołtys, Porębski.
KSZO: Olszewski – D. Cheba, Kudriawcew, Mężyk, Janik – Sarwicki (66 Łokieć),Czajkowski, Puton, Kamiński, Kapsa (70 Grunt) – Jamróz.
Sędziował: Sebastian Godek (Rzeszów). Żółte kartki: Kalinowski, Kowalik, Świętek, Stokłosa, Kłusek, Sołtys – Łokieć, Czajkowski, Puton, Kapsa. Widzów: 200.