Byli widzewiacy gotowi stworzyć Radę Transferową. To ma pomóc klubowi
Rozmowa z Krzysztofem Kamińskim byłym wybitnym piłkarzem Widzewa, dziś trenerem Andrespolii, szefem Sport Perfect, szkółki piłkarskiej, która została wyróżniona złotym Certyfikatem Polskiego Związku Piłki Nożnej , podkreślającą najwyższą jakość nauczania gry w piłkę nożną
fot.
Jak odebrał pan awans Widzewa do I ligi?
Krzysztof Kamiński: Z entuzjazmem. Wreszcie skończył się ten koszmar drugoligowy. Wreszcie będzie można obejrzeć trochę wyższy poziom. Obiecałem sobie że jeśli Widzew nie wejdzie w tym roku do pierwszej ligi to na drugą ligę nie będę chodził. Na szczęście weszli. I bardzo dobrze.
Styl w jakim drużyna wywalczyła awans był jednak, mówiąc łagodnie, daleki od ideału.
Różne są opinie nad formą tęgo awansu, ale to już jest mniej ważne. Za rok nikt nie będzie o tym pamiętać. Musimy się skupić na tym co jest tu i teraz. To co się stało w sobotę jest wynikiem zaniedbań ostatnich trzech, czterech lat.
Jakich?
Ja rozumiem że w pierwszym roku Widzew był budowany entuzjastycznie ale kolejne lata powinny być zaplanowane. Widzew potrzebuję silnego pionu sportowego oraz zmian strukturalnych i organizacyjnych. Stworzenie profesjonalnej siatki skautingowej jest dziś potrzebą chwili. Świadczy o tym chociażby obecny skład kadry piłkarzy Widzewa.
To prawda ligowa kadra daleka jest od ideału.
Mamy wielu piłkarzy przypadkowych, przepłaconych z bardzo dobrym CV ale to tylko co mogą zaprezentować, bo umiejętności dalekie od wymaganych, to aktualny obraz Widzewa. Można to zrobić lepiej i taniej. Jest grupa osób która by się w to zaangażowała.
Rozumiem, że pan jest gotów uczestniczyć w tym projekcie?
Tak, ale przecież nie tylko ja. Sławek Chałaśkiewicz, Andrzej Kretek, Wiesław Wraga i wielu innych czekają na propozycje. Byli piłkarze Wielkiego Widzewa dają gwarancję najwyższej jakości. Mają bogatą przeszłość piłkarską, a dziś to wykształceni trenerzy z licencjami UEFA A i UEFA Pro.
Jakie będą korzyści z ich zatrudnienia?
Byli piłkarze wielkiego Widzewa dają gwarancję najwyższej jakości, transparentności i uczciwości. Przy nich żadna złotówka się nie zmarnuje. Rada transferowa złożona z nich daje gwarancje powrotu do czasów wielkiego Widzewa.
A jeśli tak się nie stanie?
Jeśli zmiany o których słyszymy nie pójdą w tym kierunku, to czeka nas ponownie to działo się teraz. Tabuny zawodników na testach oferowanych przez pośredników , błędy w ocenie przydatności do zespołu. Jeden dyrektor sportowy nie jest w stanie tego tematu ogarnąć.