2 liga: ROW 1964 Rybnik pokonał lidera. Popis Przemysława Brychlika
W derbowym pojedynku, rozegranym w ramach 33. kolejki II ligi ROW 1964 Rybnik wygrał (2:1) z GKS-em 1962 Jastrzębie. W pierwszej połowie Daniel Szczepan wyprowadził gości na prowadzenie, lecz drugie 45. minut to popis Przemysława Brychlika, który strzelił dwa gole i dał zwycięstwo swojej drużynie. Spotkanie, na wniosek wojewody śląskiego odbyło się bez udziału kibiców gości.
fot. Waldemar Wylegalski
GKS 1962 Jastrzębie przed tygodniem zapewnił sobie awans na zaplecze Ekstraklasy, pokonując (3:1) Legionovię Legionowo. Dzięki temu podopieczni trenera Jarosława Skrobacza do kolejnych meczów mogli przystąpić z większym spokojem, którego ostatnio naprawdę im brakowało. W ubiegłą środę (23 maja) jastrzębianie zmierzyli się z Siarką Tarnobrzeg i niespodziewanie bezbramkowo zremisowali z rywalem, który w podstawowym składzie wypuścił aż 10. młodzieżowców. Dziś w Rybniku miało być inaczej. Spotkanie derbowe rozpoczęło się później niż pierwotnie planowano. Decyzją wojewody śląskiego kibice gości nie zostali wpuszczeni, a piłkarze z Jastrzębia Zdroju postanowili zsolidaryzować się z nimi i i opóźnili wyjście na murawę o pięć minut.
Początek należał do gospodarzy, którzy przed własną publicznością chcieli osiągnąć jak najlepszy rezultat. Czujnie spisywała się jednak defensywa jastrzębian, z golkiperem Bartoszem Szelongiem na czele, który w 10. minucie uratował zespół przed stratą bramki i przeniósł piłkę nad poprzeczkę po dobrym uderzeniu jednego z rybniczan. Tym razem obrońcy GKS-u zaspali i pozwolili Przemysławowi Brychlikowi zagrać na około 20. metr. W pierwszej połowie obie drużyny stworzyły sobie jeszcze po jednej dobrej sytuacji, ale najlepszą wykorzystał Daniel Szczepan, strzelając gola do szatni. Otrzymał świetne podanie, zabawił się z bramkarzem i bez większych problemów posłał piłkę do bramki.
Gospodarze wyszli na drugą połowę jeszcze bardziej zmotywowani i szybko zaczęli naciskać na defensywę jastrzębian. W 52. minucie arbiter przyznał im rzut wolny z około 25. metra, jednak Dawid Kalisz uderzył piłkę zbyt mocno i ta przeleciała nad poprzeczką bramki, strzeżonej przez Szelonga. Kilka chwil później, strzał z dystansu oddał Kamil Spartek, lecz i tym razem futbolówka nie zatrzepotała w siatce. Nie minęło 10 minut, a rybniczanom udało się wyrównać. Tym razem zagapili się obrońcy GKS-u. Przepuścili piłkę, a ta trafiła na prawą stronę do Marka Krotofila. Zawodnik ROW-u nie zdecydował się jednak na strzał w światło bramki. Futbolówka znalazła się na piątym metrze i do bramki wepchnął ją Brychlik, asekurowany jeszcze przez jednego ze stoperów. Goście bardzo szybko ruszyli do ataku, lecz zmarnowali dwie okazje na zdobycie bramki. Nie pomylili się natomiast rybniczanie. W 73. minucie piłka trafiła do Piotra Dudzika, a ten świetnie wrzucił ją wprost na głowę Brychlika. Napastnik ROW-u po raz drugi tego dnia nie dał żadnych szans Szelongowi. Gospodarze objęli prowadzenie na 2:1 i nie wypuścili go z rąk aż do samego końca.
W ostatniej kolejce GKS zmierzy się u siebie z Gwardią Koszalin, która spadła już z II ligi, a ROW pojedzie do Pruszkowa, gdzie zagra z miejscowym Zniczem.
ROW 1964 Rybnik - GKS 1962 Jastrzębie 2:1 (0:1)
Bramki: Pzemysław Brychlik (62. min), (74. min) - Daniel Szczepan (43. min)
ROW 1964 Rybnik: Kacper Rosa – Dawid Gojny, Szymon Jary, Marek Krotofil - Piotr Dudzik (76’ Jan Janik), Kami Spratek, Mariusz Zganiacz, Dawid Kalisz - Sebastian Musiolik (65’ Paweł Jaroszewski), Robert Tkocz (87’ Bartłomiej Wasiluk) - Przemysław Brychlik.
GKS 1962 Jastrzębie: Bartosz Szelong - Damian Zajączkowski, Piotr Pacholski, Bartosz Jaroszek, Kacper Kawula (54’ Oskar Mazurkiewicz) - Bartosz Semeniuk (81’ Tomasz Dzida), Marcin Ruda (76’ Wojciech Caniboł), Damian Tront, Dominik Szczęch (60’ Farid Ali), Kamil Jadach - Daniel Szczepan.
Piłkarze do wzięcia za darmo od 1 lipca [TOP 10]
eSkadra na Mundial;nf - CIEKAWOSTKI O BIAŁO-CZERWONYCH
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/8a2845f4-6980-1e01-1e4a-bf668f1a6013,dd391534-14f0-41ea-74ce-ff18bd1d6dac,embed.html[/wideo_iframe]