2 liga piłkarska. Siarka - Radomiak 1:3.
Bardzo ciekawa była konferencja prasowa po meczu 2 ligi, Siarka Tarnobrzeg - Radomiak Radom. Oto co powiedzieli obaj szkoleniowcy.
fot. Grzegorz Lipiec
Mówią trenerzy
Jerzy Cyrak (Radomiaka Radom):
- Trzeba się cieszyć z naszego zwycięstwa i trzech bramek. Natomiast muszę chylić czoła przed rywalem, bo w drugiej połowie miał mnóstwo sytuacji. Dużo nerwowości wkradło się w naszą grę na początku drugiej połowy. Sytuacje to miał rywal, zarówno na początku drugiej połowy, jak i w końcówce meczu. Mimo, że prowadziliśmy już 3:1 pozwalaliśmy sobie na nierozważną grę i to też napędzało Siarkę do ataków, mimo, że rywal grał w osłabieniu. O tym, że Siarka jest zespołem bardzo dobrym, dobrze zorganizowanym, wiedzieliśmy, ale my też mieliśmy swój plan na ten mecz. Ten plan, to pierwsza zdobyta bramka przez mój zespół. Cieszę się przede wszystkim z tej skuteczności, bo ona dała nam o dwie bramki więcej.
Włodzimierz Gąsior (Siarka Tarnobrzeg):
- Spotkaliśmy się z drużyną, kolejnym pretendentem do awansu do pierwszej ligi. Przypuszczam, że zarówno Wisła Puławy jak i Radomiak będą się liczyć w walce o awans. Jeżeli chodzi o mecz, to stał na bardzo dobrym poziomie. Jeżeli jest to fakt, że to dopiero początek sezonu, druga kolejka, fajny poziom piłkarski i zespoły są dobrze przygotowane fizycznie. Wygrała drużyna, która przede wszystkim lepiej była poukładana taktycznie. Radomiak dobrze rozgrywał piłkę, szczególnie od tyłu. Radomiak w pierwszej połowie nas zdominował. Może fakt, że rozczytali nas troszeczkę, będąc na naszym meczu z Wisłą w Puławach. Wisłę trochę zaskoczyliśmy, ale w tym meczu Radomiak byt na nas przygotowany. Role w pierwszej połowie się odwróciły, to myśmy powinni prowadzić grę, a daliśmy prowadzić grę Radomiakowi. W pierwszej połowie bardzo słabo zagrała nasza linia ataku. Za dużo pozwalaliśmy rozgrywać piłkę obrońcą Radomiaka. Pierwsze minuty drugiej połowy należały do nas, a my tracimy bramkę. Radomiak był do bólu skuteczny. Uważam, że należą się słowa uznania dla całej mojej drużyny. Grali do końca, mimo, że grali w dziesięciu, że stwarzali sytuacje bramkowe, grali bardzo ambitnie. My nie załamujemy się z podniesionym czołem kończyliśmy ten mecz. Druga liga zaczyna być bardzo ciekawą ligą, stojącą na niezłym poziomie piłkarskim. Mogą być bardzo fajne rozgrywki.
Siarka Tarnobrzeg - Radomiak Radom 1:3 (0:0)
(Zaradny 75' - Leandro 51', Cupriak 73', Rolinc 80')
Siarka: Dybowski - Grzesik, Kubowicz, Stępień, Witasik, Dawidowicz, Janeczko (54' Radulj), Czyżycki (72' Witkowski), Płatek (85' Wawrylak), Broź, Ropski (61' Zaradny)
Radomiak: Gostomski - Jakubik, Klabnik, Świdzikowski, Grudniewski, Cupriak (74' Filipowicz), Wolak, Bemba, Colina (66' Rolinc), Brągiel (60' Mazan), Leandro (70' Jabłoński)
żółte kartki: Witasik, Stępień
czerwona kartka: Stępień (za dwie żółte)
sędziował: Damian Gawęcki (Kielce)