menu

2 liga piłkarska. Przegrane mecze Siarki Tarnobrzeg z GKS Bełchatów i Stali Stalowa Wola w Rzeszowie z Resovią

17 listopada 2018, 17:19 | WŁ

W 19 kolejce drugiej ligi, Siarka Tarnobrzeg przegrała na własnym boisku 0:1 z GKS Bełchatów. Druga nasza drużyna Stal Stalowa Wola przegrała 0:1 z Resovią w Rzeszowie. Dla Siarki była już 11 porażka w tym sezonie, a ósma przegrana. Wielki kryzys Siarki trwa.

Fragment meczu, Resovia - Stal.
fot. Nowiny 24 pl

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.
1 / 72

Resovia Rzeszów - Stal Stalowa Wola 1:0 (0:0)
1:0 Pyrdek 71.

Stal: Konefał - Waszkiewicz, Mroziński, Sobotka, Stelmach - Dadok (38 Mistrzyk), Jopek, Janiszewski, Trąbka - Dziubiński (72 Kitliński), Łętocha (62 Trubeha).

13 minut po wejściu na boisko Przemysław Pyrdek wykorzystał stuprocentową okazję i tym sposobem Resovia zrewanżowała się Stali Stalowa Wola za przegraną z pierwszej rundy.

Stal chwilami składnie przechodziła z obronny do ataku, ale w pobliżu bramki “pasiaków” radziła już sobie słabo.
Przed przerwą tylko strzał Roberta Dadoka można było nazwać groźnym. Po stronie gospodarzy, którzy w ostatnim kwadransie wyglądali już lepiej, dwa razy próbował szczęścia Paweł Hass, jednak raz uderzył nieczysto i Wojciech Konefał na razy obronił, a raz został zablokowany.
Po zmianie stron było ciekawiej. Lepiej zaczęła Stal, ale Resovia w porę się ocknęła. W 54 minucie z wolnego celował Bartłomiej Buczek i centymetrów brakło, by strzelił ósmego gola w sezonie (trafił w w słupek przy spojeniu). Na skrzydle szarpał, tyle że złe decyzje podejmował Kamil Antonik. Po jednej z kontr Stali zapachniało golem, ale bomba Szymona Jopka nie zaskoczyła Wojciecha Daniela.

W końcu nadeszła 71 minuta; Resovia wyszła z kontrą, w jej finale Przemysław Pyrdek stanął “oko w oko” z Konefałem i zmieścił mu piłkę pod pachą.

- Boli, że stało się to po naszym rogu. Rozmawialiśmy o tym, żeby uważać na takie sytuacje, bo Resovia potrafi wtedy wyjść z kontrą. Inna rzecz, że była ona perfekcyjna - oceniał trener Stali, Wojciech Fabianowski.

Mecz powinien skończyć Antonik (74.); okiwał dwóch obrońców, ale sytuację sam na sam sknocił. Największy jęk zawodu przeszedł po trybunach, gdy po błędach obrońców Stali do piłki dopadł Buczek. Miał klasyczną “setkę”, ale fatalnie przestrzelił i ukrył twarz w dłoniach.

W końcówce Stal cisnęła, a “pasiaki”, a konkretnie Michał Ogrodnik w finale ładnej kontry nie odważył się na strzał z pierwszej piłki i fatalnie podał.


Siarka Tarnobrzeg - GKS Bełchatów 0:1 (0:0)
0:1 Damian Michalski 57 z rzutu karnego.

Siarka: Krupa - Głaz, Bierzało, Duda, Woźniak - Sitek, Nadolski, Płatek, Galara (59 Ropski), Świderski (46 Drobot) - Gębalski.

W pierwszej połowie piłkarze z Bełchatowa kilkukrotnie zmusili bramkarza Siarki Tarnobrzeg do interwencji. Groźnie było w 28. minucie, gdy Krystiana Krupę próbował zaskoczyć Senegalczyk, Emile Thiakane. Trzy minuty wcześniej Mariusz Magiera pomylił się o pół metra po strzale z rzutu wolnego. Gospodarze rewanżowali się niecelnymi uderzeniami Łukasza Nadolskiego, Michała Bierzały i Adriana Gębalskiego.
Druga część gry bardzo dobrze ułożyła się dla przyjezdnych, bo już w 56. minucie arbiter wskazał na jedenasty metr po faulu Woźniaka na Hubercie Tylcu.

- Dla mnie dyskusyjna sprawa. Daleko siedziałem, ale wiele takich sytuacji zdarza się na boisku - mówił po meczu Włodzimierz Gąsior, trener "Siarkowców".

Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Damian Michalski. Lekki strzał po ziemi prawie wybronił Krupa, ale ostatecznie futbolówka wpadła do bramki i goście objęli prowadzenie. Szybko mógł wyrównać Krzysztof Ropski, jednak jego uderzenie instynktownie obronił bramkarz „Brunatnych”.

Siarka do ostatniego gwizdka arbitra walczyła o doprowadzenie do remisu, ale ostatecznie nie potrafiła przebić się przez szczelną obronę wyżej notowanego rywala. Podopieczni Włodzimierza Gąsiora na ligowe zwycięstwo czekają od 25 sierpnia.

- Jesteśmy w trudnej sytuacji. Czekają nas jeszcze dwie kolejki. Chcemy osiągnąć w tych meczach pozytywne rezultaty - dodaje doświadczony coach.


[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]



Następcy naszych sportowców - synowie idą w ich ślady [GALERIA ZDJĘĆ]
Syn byłego piłkarza KSZO zginął w wypadku [ZDJĘCIA]
Korona Kielce - piłkarze bez tajemnic, ich wartość rynkowa
Zgody i kosy kibiców świętokrzyskich klubów piłkarskich
Następcy naszych sportowców - synowie idą w ich ślady [GALERIA ZDJĘĆ]
Syn byłego piłkarza KSZO zginął w wypadku [ZDJĘCIA]
Korona Kielce - piłkarze bez tajemnic, ich wartość rynkowa
Zgody i kosy kibiców świętokrzyskich klubów piłkarskich


ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?


Polecamy