2. liga. Hitowy pojedynek Radomiaka Radom! Zieloni jadą do Łodzi na mecz z Widzewem. Zagrają w innym ustawieniu?
W hitowym meczu drugiej ligi, Radomiak zagra w środę, 24 kwietnia, w Łodzi z Widzewem. Będzie to pojedynek pierwszej i trzeciej drużyny tabeli drugiej ligi. Wobec absencji niektórych zawodników, zieloni mogą zagrać w innym ustawieniu.
fot. Tadeusz Klocek
W minionej kolejce piłkarze Radomiaka odnieśli bardzo ważne zwycięstwo nad Elaną Toruń. W Wielką Sobotę zieloni zaprezetowali się w tym pojedynku z bardzo dobrej strony i pewnie pokonali rywala 2:0. To triumf tym cenniejszy, że ekipa z Torunia również aspiruje do awansu na zaplecze Lotto Ekstraklasy, a dzięki trzem zdobytym punktom, Radomiak powiększył przewagę nad Elaną do siedmiu „oczek”.
Zieloni nie mieli czasu na świętowanie przy stołach podczas Wielkanocy. W Wielką Sobotę rozgrywali mecz z Elaną, a już w poniedziałek spotkali się na treningu.
Pewne jest, że w środowym pojedynku w Łodzi zobaczymy inną jedenastkę Radomiaka niż w sobotę. Nie zagrają na pewno pauzujący za nadmiar żółtych kartek Meik Karwot oraz Jakub Wawszczyk. Obaj wyszli w podstawowym składzie w meczu z Elaną. Kontuzjowany jest natomiast Dawid Jabłoński. Do treningów wrócił już kapitan Maciej Świdzikowski, który z powodu urazu w sobotę nie grał, ale w środę ma być już do dyspozycji szkoleniowca.
Wobec wspomnianych problemów kadrowych, radomianie trenują grę w innym ustawieniu. Niewykluczone, ze Radomiak zagra w Łodzi w ustawieniu 3-5-2 z Leandro Rossim lub Dominikiem Sokołem na "szpicy".
Łódzki Widzew w minionej kolejce zremisował z Siarką Tarnobrzeg. To już ósmy remis z rzędu tej drużyny! Łodzianie nie potrafią wygrać właściwie od początku marca i po ostatnim weekendzie spadł z drugiego na trzecie miejsce w tabeli. Na drugą lokatę wskoczyła Olimpia Grudziądz.
- Te remisy, które ostatnio nam się przytrafiają, trzeba traktować jako stratę punktów. Cały czas pracujemy nad różnymi rozwiązaniami. Chcemy, żeby ten zespół wreszcie wygrał i nabrał pewności siebie - powiedział po meczu z Siarką Jacek Paszulewicz, trener Widzewa.
- Nie ulega wątpliwości, że nie możemy tak dalej grać. Mam nadzieję, że w czasie tej krótkiej, ale na pewno każdemu potrzebnej, przerwy świątecznej wszyscy przemyślą w spokoju swoją postawę - zaznaczył z kolei Jakub Kaczorowski, prezes Widzewa.
Zdecydowanie lepsze nastroje panują w Radomiu. Po wspomnianej wygranej nad Elaną, zieloni mają już cztery punkty przewagi nad Olimpią oraz Widzewem, a także sześć nad czwartym GKS-em Bełchatów i siedem nad Elaną. Podopieczni trenera Dariusza Banasika są więc na najlepszej drodze do wywalczenia upragnionego awansu do Fortuna I Ligi.
Środowy pojedynek z Widzewem to szlagier wiosny w drugiej lidze. Zieloni jednak na wyjazdach radzą sobie zdecydowanie gorzej niż u siebie. Jak będzie tym razem, w starciu z mocnym rywalem?
- Słyszałem taką teorię, że w poprzednich sezonach w bardzo ważnych meczach Radomiak gubił ten punkty. W sobotę był taki bardzo ważny mecz dla nas i pokazaliśmy, że też mentalnie jesteśmy mocnym zespołem. Musimy trochę zmienić tę mentalność na wyjazdach - podkreślił Dariusz Banasik, szkoleniowiec Radomiaka.
Początek meczu Widzew Łódź - Radomiak Radom w środę, 24 kwietnia, o godzinie 19.05. Do Łodzi wybiera się bardzo liczna grupa kibiców zielonych. Mecz będzie transmitowany w TVP 3.
Autor jest również na Twitterze Follow @MichalNowak_ |
Autor jest również na Twitterze Follow @MichalNowak_ |
[b]RADOMIAK RADOM.[/b] AKTUALNE INFORMACJE DOTYCZĄCE ZESPOŁU - TUTAJ |
[b]RADOMIAK RADOM.[/b] AKTUALNE INFORMACJE DOTYCZĄCE ZESPOŁU - TUTAJ |
[b]ZOBACZ TEŻ: Firma Enea nowym sponsorem Radomiaka[/b]
[B]POLECAMY RÓWNIEŻ:[/B]
[reklama]