Trener GKS Katowice oburzony po meczu w Stróżach
- Powiem szczerze, że z mojej strony to jest oburzenie. Takie zachowanie niektórych ludzi uwłacza naszej godności. Jest okres świąteczny, a człowiek, który tutaj rządzi i dzieli robi z tego meczu niepotrzebne przedstawienie - powiedział trener GKS Rafał Górak po spotkaniu z Kolejarzem Stróże, oburzony zachowaniem prezesa Kolejarza Stróże, Stanisława Koguta, który kierował niewybredne uwagi w stronę sędziego i ławki trenerskiej katowiczan.
fot. Mikołaj Suchan / Polskapresse
Rafał Górak (trener GKSu Katowice): Jestem pierwszy raz gościem w Stróżach i miałem dziś jakby namacalnie możliwość odczucia na własne skórze specyfiki tutejszego terenu. Powiem szczerze, że z mojej strony to jest oburzenie. Takie zachowanie niektórych ludzi uwłacza naszej godności. Jest okres świąteczny, a człowiek, który tutaj rządzi i dzieli robi z tego meczu niepotrzebne przedstawienie. Meczu nie będę komentował, bo było to spotkanie remisowe. Dziękuję piłkarzom ze Stróż i GKSu za zaangażowanie.
Przemysław Cecherz (trener Kolejarza Stróże): Może, faktycznie po meczu nie trzeba za dużo mówić, bo każdy widział jak ten mecz wyglądał i każdy ma prawo do własnej oceny. Ja swoja ocenę powiem. Dziękuję swoim chłopcom dzisiaj za ta walkę, za to że, w dziesiątkę długi okres czasu drugiej połowy potrafili przeciwstawić się GKS-owi i dzisiaj ten remis musimy dzisiaj potraktować jak zwycięstwo. Zwycięstwo, które się nam należało poprzez to, że pomimo przewagi przeciwnika, nie pozwoliliśmy im płynie prowadzić akcji, nie dopuszczaliśmy do sytuacji w których mogli zdobyć bramki i za to chłopcom pełna chwała.
