Samobójczy mecz Warty Poznań. Piast strzelał gole obrońcami rywali

29 kwietnia 2022, 19:56 | DW

PKO Ekstraklasa. Warta Poznań może mówić o dużym niefarcie. Choć dwukrotnie odrabiała straty, to straciła aż trzy bramki. Dwie z nich to trafienia... samobójcze. W pierwszej połowie Łukasza Trałka zaliczył nieudaną interwencję po płaskim dośrodkowaniu. Po zmianie stron Dawid Szymonowicz niefortunnie zablokował strzał Konczkowskiego. Gliwiczanie wywieźli z Grodziska cenne trzy punkty. Są coraz bliżej czwartego miejsca.

fot.

1 / 4

Warta Poznań - Piast Gliwice 2:3 (1:1). Jak padły bramki?

[przycisk_galeria]

17. minuta - Lewą stroną pognał Damian Kądzior, który podaje przed pole karne do kolegi. Ten odgrywa do podłączającego się do akcji Jakub Holubek, który zagrywa płasko w "szesnastkę". W narożniku pola bramkowego piłkę chciał przechwycić Łukasz Trałka, ale ta niefortunnie odbiła się od jego nogi i wpadła do siatki obok zaskoczonego takim obrotem spraw Jędrzejem Grobelnym.

36. minuta - Poznaniacy byli bliscy wyrównania. Po rzucie rożnym zakotłowało się przed bramką Piasta i kapitalną interwencją popisał się Frantisek Plach. Po chwili przerwy musiał interweniować VAR, który wskazał rzut karny dla gospodarzy. Z 11 metrów golkipera pokonał Michał Kopczyński.

Po dość sennym początku coraz śmielej zaczęli atakować goście. I po akcji lewą stroną wyszli na prowadzenie. Niefortunnie w polu karnym interweniował Łukasz Trałka, który chcąc "przeciąć" podanie Jakuba Holubka, skierował piłkę do własnej bramki. Poznaniacy nie załamali się i dążyli do wyrównania. Udało się z rzutu karnego, który pewnie wykorzystał Michał Kopczyńskiego. To jego premierowe trafienie w tym sezonie.

66. minuta - Michał Chrapek sprytnie przepuszcza piłkę do Alberto Torila, który naciskany przez dwóch obrońców Warty odgrywa do kolegi. Jego płaski strzał odbija przed siebie Jędrzej Grobelny, co wykorzystał Hiszpan mocnym uderzeniem pod poprzeczkę.

75. minuta - Miłosz Szczepański zagrywa w pole karne, gdzie nadbiegający Adam Zrelak uderza bez przyjęcia tuż obok lewego słupka! W tej sytuacji wyraźnie "zaspał" Tomas Huk, który był daleko od napastnika Warty!

82. minuta - Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego poznaniacy wybijają piłkę przed pole karne. Stamtąd na strzał bez przyjęcia zdecydował się Martin Konczkowski i tor lotu piłki zmienia pechowo Dawid Szymonowicz! Ostatecznie gol został zapisany na konto Martina Konczkowskiego.