Rozwój Katowice - Wisła Płock LIVE! Beniaminek chce odbić się od dna
W Katowicach piłkarze Wisły Płock postarają się nie zboczyć ze zwycięskiego szlaku i odnieść czwartą kolejną wygraną. Z kolei w planach beniaminka na to spotkanie jest przerwanie fatalnej serii porażek.
fot. Piotr de Bever
Rzut oka na tabelę: Wisła Płock, 15 zgromadzonych punktów, miejsce drugie, trzy kolejne wygrane; Rozwój Katowice, punktów 4, miejsce ostatnie, pięć kolejnych meczów bez zwycięstwa. Nie trudno wskazać faworyta, prawda? Ale jak to w życiu bywa, pozory mylą, a oczywiste oczywistości rozmijają się z rzeczywistością.
Odkąd zespół Rozwoju objął Mirosław Smyła, drużyna z Górnego Śląska przegrała dwa spotkania (z Chrobrym oraz Zawiszą), ale w żadnym z tych meczów nie zasłużyła na punktową posuchę. Nikt więc w klubie z Katowic nie rwie sobie włosów z głowy, tylko wszyscy czekają na przełamanie.
- Naszym zadaniem jest iść tip-topami do przodu i łapać formę, udowadniając, że nasza praca na sens. Tak naprawdę nie ma teraz znaczenia, kto do przyjeżdża. To dla nas kolejna szansa, aby odbić się od dna – diagnozuje trener Smyła.
Również w ekipie z Płocka dostrzega się klasę górnośląskiego zespołu, która spoczywa pod mgłą fatalnych wyników i wyraźnego deficytu punktowego.
- Rozwój zdecydowanie nie zasługuje na ostatnie miejsce w tabeli. Gra katowiczan jest naprawdę całkiem dobra. Niewykluczone, że Rozwojowi brakuje doświadczenia i odrobiny szczęścia, stąd pozycja w tabeli, ale przestrzegam przed ewentualnym zlekceważeniem przeciwnika – analizuje drugi trener płocczan, Adam Majewski.
Historią tego spotkania będzie na pewno pojedynek braci, Patryka Kuna (Rozwój) z Dominikiem (Wisła). Młodszy o 2 lata Patryk ma większe szanse na znalezienie się wyjściowym składzie na sobotnie spotkanie. Rywalizacją dwóch, o podobnych walorach piłkarskich, dynamicznych skrzydłowych może być piękną ozdobą tego meczu.