KSZO - Piast LIVE! Gra o różne cele
W sobotę w Ostrowcu o kolejne punkty podtrzymujące szansę na awans do Ekstraklasy zagra gliwicki Piast. Jednak gospodarze także bardzo chcą wygrać, bo wciąż są jednym z głównych kandydatów do spadku.
fot. Marzena Bugała / Polskapresse
W Gliwicach stawiają wszystko na jedną kartę. W trakcie budowy jest piękny, nowoczesny jak na polskie warunki stadion, zespół walczy o powrót do grona najlepszych 16 drużyn w kraju i zapewne marzeniem wszystkich kibiców w Gliwicach jest aby inauguracja obiektu odbyła się już, gdy ich drużyna będzie w Ekstraklasie.
Jednak aby to marzenie się spełniło, potrzebny jest jeden zasadniczy warunek. Piłkarze trenera Marcin Brosza w pokonanym polu muszą pozostawić albo ŁKS albo Podbeskidzie, ponieważ prawdopodobnie między tym trzema drużynami rozstrzygnie się kwestia awansu, a miejsca są tylko dwa.
Kolejny etap walki o Ekstraklasę rozegra się w najbliższą sobotę w Ostrowcu Świętokrzyskim. Do województwa świętokrzyskiego "Piastunki" przyjadą po piątkowym spotkaniu z ŁKS Łódź, który jak wszyscy obserwatorzy stwierdzili, był znakomitą promocją rozgrywek pierwszoligowych. Na boisku na pewno kibice w Ostrowcu nie zobaczą Mateusza Matrasa, który przebywa na zgrupowaniu reprezentacji. Także występ powracającego do zdrowia po kontuzji Adriana Klepczyńskiego stoi pod znakiem zapytania choć jak mówi sam zainteresowany, decyzję podejmą trenerzy. - Nie rozmawiałem jeszcze z trenerami, mamy jeszcze czas, oni podejmą ostateczną decyzję - stwierdził Klepczyński.
Wydaje się, że dużym osłabieniem gości, zważywszy na jego formę z wspomnianego już spotkania z ŁKS, będzie brak pauzującego za cztery żółte kartki Bartosza Iwana. Do pełni sił natomiast wracają i na występ mają spore szanse kontuzjowani ostatnio Jakub Smektała (dla którego to ostatnia runda w Gliwicach) oraz Marcin Pietroń.
Dla gospodarzy to także bardzo ważne spotkanie. Zajmująca przedostatnie miejsce w tabeli drużyna trenera Czesława Jakołcewicza do meczu z Piastem przystąpi mocno zmotywowana. Wszak strata trzech punktów obecnie, a w razie przegranej możliwe, że już sześciu do bezpiecznego miejsca w tabeli będzie bez wątpienia bodźcem motywującym do działania. Na mecz z trzecią siłą pierwszej ligi do podstawowego składu wracają Nikola Kolarov, Radosław Kardas i Mikołaj Skórnicki. Wypada jedynie Michał Stachurski. Dla gospodarzy wygrana w poprzedniej serii spotkań z bezpośrednim rywalem z Ząbek była niezwykle ważna. Nie ukrywa tego trener Jakołcewicz, cytowany przez Gazetę Wyborczą. - To było bardzo ważne zwycięstwo, dało nam światełko w tunelu. Ale poza tym jestem też zadowolony z gry, zwłaszcza w pierwszej połowie.
Spotkanie z powodu siatkarskiego spotkania kobiet rozpocznie się godzinę wcześniej niż pierwotnie planowano, o godzinie 16. Arbitrem, który będzie rozstrzygał boiskowe spory będzie sędzia z Kluczborka Tomasz Garbowski.
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Piast Gliwice NA ŻYWO w Ekstraklasa.net od 16!