Miedź - Wigry LIVE! Kto poprawi sobie humory?
Miedź Legnica po kompromitującej porażce w zaległym meczu z Zagłębiem Sosnowiec, w piątkowe popołudnie zagra z Wigrami Suwałki. Będzie to dla legniczan już czwarte spotkanie z rzędu u siebie. Zarówno Miedzi jak i Wigrom w tym sezonie wiedzie się bardzo przeciętnie. Kto poprawi sobie dzisiaj humory? Na relację tekstową z tego spotkania zapraszamy do Ekstraklasa.net!
fot. Piotr Krzyżanowski / Polska Press
Obie drużyny po dziesięciu kolejkach I ligi sąsiadują ze sobą w tabeli, tuż nad miejscem barażowym i strefą spadkową. Miedź jest trzynasta z dorobkiem dwunastu punktów, a Wigry czternaste, z jednym „oczkiem” mniej na koncie. Dla klubu z Legnicy aktualna lokata to naprawdę spore rozczarowanie, zważywszy na to jacy doświadczeni i ograni piłkarze zostali przed startem rozgrywek pozyskani.
– To był wypadek przy pracy. Popełniliśmy zbyt dużo błędów indywidualnych. W następnych meczach zagramy bardziej odpowiedzialnie – mówił o wtorkowym pojedynku z Zagłębiem trener Miedzi, na czwartkowej konferencji prasowej, poprzedzającej mecz z Wigrami. Przed piątkowym pojedynkiem Ryszard Tarasiewicz ma ograniczone pole manewru i nie może dokonać zbyt wielu korekt w składzie, ponieważ lista kontuzjowanych piłkarzy jeszcze się wydłużyła.
Do grona zawodników mających problemy zdrowotne dołączył po starciu z Zagłębiem Wojciech Łobodziński, którego szanse na występ w piątek są iluzoryczne. Niezdolni do gry są także Rumen Trifonow, Błażej Telichowski i już od dłuższego czasu Kevin Lafrance oraz Mateusz Lis. Przerwa Haitańczyka w grze jeszcze trochę potrwa. Za to młody, utalentowany bramkarz wypożyczony tego lata z Lecha Poznań, po rehabilitacji powoli wraca do treningów.
Większych powodów do zadowolenia nie mają także w Suwałkach. Po udanym poprzednim sezonie, w tym Wigry spisują się przeciętnie. O ile początek drużyna z Suwalszczyzny miała nie najgorszy, to im dalej, tym gorzej. Najlepiej świadczy o tym fakt, że Wigry ostatni raz wygrały 26 sierpnia na wyjeździe z Arką Gdynia. Od tamtej pory zdobyły tylko punkt za remis z MKS-em Kluczbork.
Dziesięć dni temu po porażce Wigier z Pogonią Siedlce, z klubu doszedł trener Zbigniew Kaczmarek. Schedę przejął po nim Litwin Donatasa Venceviciusa. Debiutu nie zaliczy do udanych, gdyż jego nowi podopieczni przegrali 0:2 z Dolcanem Ząbki. Na usprawiedliwienie można dodać, że drużyna spod Warszawy to obecny lider I ligi.
Wigry również maja kłopoty kadrowe. Z powodu kontuzji nie zagra czwórka piłkarzy, a są to Marcin Tarnowski, Aleksandar Atanacković, Robert Hirsz i Maksima Rafalskis. Z kolei za nadmiar żółtych kartek będzie pauzował Adrian Karankiewicz.
W poprzednim sezonie na jesień w Legnicy górą byli gospodarze, którzy zwyciężyli 2:1. W rundzie rewanżowej padł w Suwałkach bezbramkowy remis. Jak będzie tym razem? Pierwszy gwizdek na stadionie im. Orła Białego w Legnicy o godzinie 18:00. Rozjemcą w tym pojedynku będzie Artur Aluszyk.