Radomiak od samego początku drugiej połowy ruszył do odrabiania strat. Wymarzone wejście zaliczył Karol Podliński, który już niespełna minutę po wejściu na boisko wpisał się na listę strzelców. To jednak nie wystarczyło gościom do wywiezienia z Łęcznej choćby punktu. Na wysokości zadania stawał bowiem Maciej Gostomski, albo zawodnicy Radomiaka pudłowali, jak Maciej Świdzikowski. Dobrej okazji na podwyższenie prowadzenia Górnika nie wykorzystał z kolei Przemysław Banaszak, ale dla gospodarzy najważniejsze jest zwycięstwo. Beniaminek ma komplet 12 punktów i znajduje się na podium. To już wszystko na dziś, dziękujemy za uwagę i zapraszamy na jutrzejsze relacje z Fortuna 1 Ligi!