Kapitalna była pierwsza połowa w wykonaniu Podbeskidzia. Gospodarze zasłużenie prowadzą z Zagłębiem aż 3:0. Świetnie gra Rafał Figiel, który zdobył pierwszego gola pięknym strzałem z dystansu, a przy drugim znakomicie obsłużył Marko Roginicia. Przy trzecim golu sędzia nie zauważył, że Roginić był na spalonym, a kontrę bielszczan wykończył Karol Danielak. Goście nie mogą jednak zganiać winy na arbitra, bo gdyby Chorwat był skuteczniejszy, sam miałby w pierwszej połowie hat-tricka dzięki dograniom Łukasza Sierpiny. Czy Zagłębie zdoła odpowiedzieć w drugiej części meczu? Wracamy za niespełna kwadrans!