Sporo działo się na razie w Tychach. Goście rozpoczęli ten mecz z dużym animuszem, dobre okazje na gola mieli Rafał Makowski oraz Patryk Mikita, lecz obaj sprzed pola karnego uderzali tuż obok słupka. W końcówce pierwszej połowy GKS wyszedł za to na prowadzenie. Dominik Połap świetnie dośrodkował z prawej strony na głowę niepilnowanego Łukasza Monety, który umieścił piłkę w siatce. Radomiak mógł odpowiedzieć za sprawą Dawida Abramowicza, lecz także gospodarze mieli szansę na podwyższenie prowadzenia, gdyby Jakub Piątek wygrał pojedynek z Mateuszem Kochalskim. Druga połowa zapowiada się bardzo interesująco - wracamy za niespełna kwadrans!