Bez bramek w Olsztynie! Stomil po raz siódmy w tej rundzie remisuje, dzięki czemu twierdza stadionu zostaje nadal uratowana. Dziękuję za wspólnie spędzony czas i zapraszam na kolejne relacje na gol24.pl.
Jedna z ostatnich sytuacji na wywiezienie przez katowiczan kompletu punktów zostaje zaprzepaszczona. Z kiepskim wykonaniem rzutu wolnego przez GieKSę bez problemu radzą sobie zawodnicy Stomilu.
Ostatnia zmiana również w zespole przyjezdnych. Maciej Bębenek zostaje zastąpiony przez Patryka Szymańskiego. Zatem nie będzie wielkiego powrotu Tomasza Zahorskiego na stadionie przy Piłsudskiego.
Oba zespoły grają w ostatnich minutach zdecydowanie defensywny futbol. Wygląda na to, że bezbramkowy remis i podział punktów odpowiada każdej ze stron.
Mimo krótkiej ławki na ostatnią zmianę decyduje się trener Jabłoński. Za Michała Trzeciakiewicza na boisko wchodzi Rafał Śledź.
Sławomir Duda zastępuje Povilasa Leimonasa.
Jerzy Brzęczek decyduje się na pierwszą zmianę. Za Bartosza Iwana desygnowany do gry został Krzysztof Wołkowicz.
Świetna ofensywna akcja Stomilu. Olsztynianie całkiem nieźle rozegrali piłkę w środku pola, po czym została ona przerzucona na prawą flankę do Bartkowskiego. Dośrodkowanie młodzieżowca zostało przecięte i wybite na rzut rożny.
Druga zmiana w zespole gospodarzy. Piotra Głowackiego zmienia Tsubasa Nishi.
To powinien być gol! Po rzucie rożnym piłka trafia prosto do Flisa, a obrońca bez zastanowienia oddał atomowy strzał na bramkę Skiby! Bramkarz Dumy Warmii z trudem obronił strzał, jednak nie zdołał złapać piłki. W ostatniej chwili wsparli go obrońcy, którzy wykopali futbolówkę poza boisko.
Bartkowski z pierwszą ofensywną akcją. Świeżo wprowadzony młodzieżowiec dośrodkował w kierunku Kujawy, jednak piłka opuściła strefę gry. Od bramki rozpocznie Kuchta.
Mateusz Kamiński był blisko zdobycia gola. Po uderzeniu głową futbolówka została zablokowana przez jednego ze stoperów gospodarzy i wybita z szesnastki.
Jednak będzie potrzebna zmiana. Mirosław Jabłoński dokonuje pierwszej roszady. Na placu gry za Karola Żwira pojawia się Bartosz Bartkowski.
Żwir z opatrunkiem na głowie wraca do gry. Jest rzut rożny dla olsztynian.
Flis nokautuje Żwira. Czubek buta piłkarza z Katowic ląduje bezpośrednio na czole młodzieżowca. Zawodnik zostaje opatrywany przez sztab medyczny, ale wątpliwe jest to, że będzie kontynuował grę.
Po dośrodkowaniu jeden z piłkarzy GieKSy faulował w szesnastce i po gwizdku rozpoczną gospodarze.
Mamy kolejny stały fragment dla katowiczan. Tym razem jest to rzut wolny z okolic 35 metra.
Marcin Flis oddał kuriozalny strzał. Piłka poleciała kilkanaście metrów nad bramkę Skiby.
GKS Katowice przed szansą na objęcie prowadzenia. Sędzia podyktował przyjezdnym rzut wolny z okolic 25 metra.
Povilas Leimonas po zderzeniu z zawodnikiem Stomilu zwija się z bólu. Mimo tego służby medyczne chyba nie będą potrzebne i piłkarz podniesie się z murawy o własnych siłach.
Lech do Żwira i rozpoczynamy drugą połowę.
Zawodnicy obu zespołów wyszli tunelem z szatni i pojawili się już na murawie. Lada moment rozpoczynamy drugą partię spotkania.
Koniec pierwszej połowy. Łukasz Szczech nie doliczył ani minuty, gdyż nie było wielu przerw w grze. Stomil do przerwy remisuje z katowiczanami 0:0. Wracamy po przerwie!
To mogła być zabójcza kontra Stomilu. Na czystą pozycję wybiegał Żwir, jednak zawodnik został sfaulowany, co natychmiast powinno zostać ukoronowane kartką. Arbiter główny sytuacje zinterpretował inaczej i nie odgwizdał nawet przewinienia.
Pielorz fauluje jednego z zawodników Stomilu i mamy kolejny stały fragment dla biało-niebieskich.
Dośrodkowanie młodszego z braci Głowackich zostaje wybite poza boisko. Mamy kolejny rzut rożny dla Dumy Warmii.
Żółtą kartkę za faul taktyczny został ukarany Piotr Klepczarek.
Po 30 minutach gry zdecydowanie lepiej prezentuje się ekipa trenera Jabłońskiego. Stomil w ciągu pół godziny przeprowadził znacznie więcej ofensywnych akcji niż przez całe spotkanie w Płocku.
Povilas Leimonas wypuszcza Goncerzowi piłkę w czystą uliczkę, ale podaje zbyt mocno, aby najlepszy napastnik gości mógł do niej dobiec.
Na strzał z dystansu zdecydował się Adrian Frańczak. Piłka o metr za wysoko poszybowała nad bramką gospodarzy.
Remisz z Lechem zderzają się w środku pola, co pozwala Goncerzowi wykonać rajd. Jego podanie w środek szesnastki zostaje przerwane przez Klepczarka i piłka ląduje ostatecznie w rękawicach Skiby.
Futbolówka trafia w gąszcz pola karnego, lecz żaden z piłkarzy Mirosława Jabłońskiego nie opanowuje jej i w końcu zostaje ona wybita na środek placu gry.
Po dośrodkowaniu Lecha piłka trafia prosto pod nogi Remisza, ale strzał defensora blokują obrońcy rywali! Piłka ląduje na rzucie rożnym.
Bębenek rewanżuje się Ratajczakowi za początek spotkania i fauluje olsztyńskiego defensora. Doskonała okazja dla Stomilu na zagrożenie bramki Kuchty.
Nieudana próba dośrodkowania Bębenka. Zawodnik oddał niezłe dośrodkowanie w szesnastkę gospodarzy, jednak piłka nie znalazła adresata. Jego partnerzy nie podłączyli się do akcji.
Pierwsze poważne zagrożenie ze strony biało-niebieskich! Po dośrodkowaniu Ratajczaka piłkę klatką piersiową opanował Kujawa i zgrał bezpośrednio do wbiegającego Piotra Głowackiego. Skrzydłowy Stomilu oddał niecelny strzał ponad bramkę.
Remisz naciskany przez Goncerza we własnym polu karny został zmuszony do wybicia piłki poza plac gry.
Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wolejem próbował uderzyć Ratajczak. Piłka poszybowała jednak zbyt wysoko w kierunku fanatyków GKS-u.
Piłka w siatce Skiby! Na nieszczęście gości sędzia boczny zasygnalizował pozycję spaloną u Goncerza.
Kujawa przerzucił futbolówkę z prawego skrzydła na lewe prosto do Trzeciakiewicza, który był niepilnowany. Na dobrej pozycji pokazał się Żwir do którego próbował podawać pomocnik, lecz młody snajper przy uderzeniu skiksował. Mamy rzut rożny dla gospodarzy.
Na indywidualną akcję zdecydował się Michał Trzeciakiewicz. Rosły pomocnik Stomilu zaczął swój drybling od efektownej ruletki, zszedł do boku i wykonał zbyt słabe dośrodkowanie, które zostało wybite poza plac gry przez defensorów gości.
Rajd Karola Żwira na prawej flance został przerwany przez Marcina Flisa. Gospodarze zaczną z autu.
Oprawa GKS Katowice
Ratajczak na prawym skrzydle fauluje Bębenka i GieKSa rozpocznie z rzutu wolnego.
Zespół Mirosława Jabłońskiego od pierwszych minut został zepchnięty na własną połowę. W ataku przeważają katowiczanie.
Pierwszy gwizdek Łukasza Szczecha i spotkanie rozpoczyna zespół gości! Piłka w grze!
Oba zespoły są już na placu gry. Duma Warmii zagra dzisiaj w tradycyjnych biało-niebieskich strojach. Goście natomiast na żółto-czarno.
Liczna grupa kibiców z Katowic postanowiła przyjechać wraz ze swoim zespołem, aby wspomóc dopingiem. Po raz pierwszy w tej rundzie sektor gości został zapełniony w Olsztynie.
Skład wyjściowy GKS Katowice: Kuchta, Flis, Czerwiński, Goncerz, Bębenek, Pielorz, Kamiński, Leimonas, Kochański, Frańczak, Iwan. Rezerwowi: Dobroliński, Wołkowicz, Szołtys, Duda, Praznovsky, Zahorski, Szymański.
Skład Stomilu na dzisiejsze spotkanie: Skiba, Bucholc, Klepczarek, Ratajczak, Remisz, Pa. Głowacki, Pi. Głowacki, Lech, Trzeciakiewicz, Kujawa, Żwir. Rezerwowi: Leszczyński, Biedrzycki, Bartkowski, Nishi, Śledź.
Zespół gospodarzy zakończył już rozgrzewkę i udał się do szatni. Przedmeczowy trening GieKSy też zbliża się ku końcowi.
Witamy Państwa prosto ze słonecznego Olsztyna, gdzie dzisiaj miejscowy Stomil podejmie sąsiada z tabeli, GKS Katowice! Początek spotkania już za kwadrans. Relację dla Państwa przeprowadzi Bartosz Urban