menu

Kamil Biecke, były bramkarz Arki Gdynia i Lechii Gdańsk, nie żyje? Trwają poszukiwania w Anglii

15 czerwca 2019, 10:44 | ŁŻ

Kamil Biecke, który w przeszłości był piłkarzem Arki Gdynia i Lechii Gdańsk, jest poszukiwany przez angielską policję. - Obawiamy się, że spotkał go brutalny koniec - mówi inspektor Mike Branston.

Na zdjęciu: Kamil Biecke
fot. Tomasz Bołt
18.07.2012. gdynia nz. kamil biecke baltyk gdynia - bytovia bytow mecz pucharu polski w pilce noznej fot. tomasz bolt / polskapresse dziennik baltycki
fot. Tomasz Bolt/Polskapresse
18.07.2012. gdynia nz. kamil biecke baltyk gdynia - bytovia bytow mecz pucharu polski w pilce noznej fot. tomasz bolt / polskapresse dziennik baltycki
fot. brak
18.07.2012. gdynia nz. kamil biecke baltyk gdynia - bytovia bytow mecz pucharu polski w pilce noznej fot. tomasz bolt / polskapresse dziennik baltycki
fot. Tomasz Bolt/Polskapresse
1 / 4

Kamil Biecke przeprowadził się do Anglii w 2013 roku. Po raz ostatni był widziany 8 grudnia ubiegłego roku w Luton we wczesnych godzinach porannych. Sześć dni później natomiast zaginięcie na policję zgłosiła jego żona, która nie mogła się z nim skontaktować. Od tego czasu 34-latek nie dał znaku życia. Nieaktywny był jego telefon, ani też karta bankowa.

[przycisk_galeria]

Inspektor lokalnej policji, Mike Branston, powiedział przed kamerami, że Kamil Biecke popadł w "ciężki styl życia hazardowego" po przeprowadzce do Anglii.

CZYTAJ TAKŻE: Transfery. Azer Busuladzic nowym pomocnikiem Arki Gdynia. To trzeci ruch żółto-niebieskich

- Obawiamy się, że jego związki mogły sprawić, że wpadł w tarapaty. A to może oznaczać, że próbował opuścić ten styl życia lub, co bardziej niepokojące, spotkał się z brutalnym końcem - dodaje Branston, sugerując, że piłkarz może już nie żyć.

Branston dodał, że jeśli zawodnik jednak żyje i dotrze do informacji o swoim zaginięciu, prosi o kontakt z najbliższymi lub policją.

CZYTAJ TAKŻE: Lotto Ekstraklasa. Piłkarze Lechii Gdańsk wrócili do treningów

Kamil Biecke miał w przeszłości okazję być piłkarzem Arki Gdynia i Lechii Gdańsk. W barwach żółto-niebieskich, w sezonie 2006/2007, rozegrał jeden mecz w ekstraklasie. Było to w wygranym przez Arkę boju z Górnikiem Łęczna 5:1 w maju 2007 roku.

W Lechii natomiast wystąpił w 17 meczach III-ligowych i w spotkaniu I rundy Pucharu Polski w sierpniu 2004 roku, w którym to gdańszczanie mierzyli się z Szczakowianką Jaworzno. Biało-zieloni przegrali to starcie po serii rzutów karnych.

Kamil Biecke występował na pozycji bramkarza.

Brutalny napad w krakowskim autobusie. Grupa zaatakowała nastoletnich kibiców innego klubu maczetą i gazem pieprzowym

STORYFUL / x-news