I Paweł Abbott niecelnym strzałem zakończył dzisiejsze spotkanie. GKS Bogdanka remisuje na własnym boisku z Zawiszą Bydgoszcz po fantastycznym meczu 1:1. Cóż za emocje! Jednocześnie mocno przepraszamy za błędne nazewnictwo zespołu z Bydgoszczy - Zawisza to oczywiście rodzaj męski. Na zakończenie mogliśmy ujrzeć bardzo piękny obrazek - kilku zawodników GKS-u Bogdanki podeszło do trybuny kibiców Zawiszy i oklaskali podziękowali im za świetny doping. Takiego spotkania pierwsza liga dawno nie widziała! Za uwagę dziękuje Daniel Harasim, do następnego razu!
Masłowski schodzi, Leśniewski wchodzi.
Zuber za Renusza.
Rozkręcili się bydgoszczanie! Petasz z 30 metrów minimalnie obok bramki!
Daniel Mąka z dystansu, piłka minęła minimalnie bramkę i mogło być 2:1!
Tomasz Nowak znów uderzał z dystansu i zawiesił piłkę na górnej siatce bramki Kaczmarka!
Renusz powinien grać w NBA - ma 174cm wzrostu a wygrywa wszystkie pojedynki główkowe, z wszystkimi. Chwilę później swoją sytuację miał Zawisza - z b oku boiska dorzucał Mąka, piłkę przejął Gevorgyan, ale został szybko "wyczyszczony" - oliwa sprawiedliwa, bo i tak był na spalonym. W międzyczasie sędzia doliczył drugą połowę spotkania o 5 minut.
Veljko Nikitović strzelał po ziemi zza pola karnego, ale nie dość że z siłą podania, to jeszcze niecelnie.
Emocje dosłownie wylewają się tonami ze stadionu w Łęcznej!
Sebastian Szałachowski ma dzisiaj pecha! Kolejna setka w polu karnym i znowu jego strzał blokują obrońcy!
Za kontuzjowanego Wójcickiego Daniel Mąka.
Jeden z bohaterów dzisiejszego spektaklu Michał Renusz ukarany żółtą kartką za faul.
Zmiana, Ziajka schodzi, Gevorgyan wchodzi.
W końcu odpowiedź Zawiszy! Z dystansu uderzał Masłowski, ale niestety w sam środek Sergiusza Prusaka. Chwilę później bardzo mocno Nowak ale również w bramkarza. Ten mecz to istne stadiony świata!
Michał Renusz po raz n-ty! Skrzydłowy Bogdanki przepotężnie kropnął z boku pola karnego i z ogromnym trudem piłkę wybił przed siebie Kaczmarek, dobijał Szałachowski ale i tak był na spalonym!
Renusz do Nowaka, Nowak przełożył piłkę na lewą nogę, uderzył i po rykoszecie skierował piłkę minimalnie obok braki!
Abbot próbował lobować z daleka Prusaka, ale prawie przelobował trybunę.
Nikitović z dystansu i broni Kaczmarek! Co to się porobiło na boisku, Zawisza jest oblężony!
Michał Renusz przebiegł przez pół boiska z piłką robiąc z obrońcami co chciał, ale przed samym strzałem w polu karnym powstrzymali go obrońcy Zawiszy!
MŁODZIEŻOWCY SHOW! Po długiej wrzutce Wiązowskiego z główki Michał Paluch i tylko interwencja Kaczmarka broni Zawiszę przed stratą drugiej bramki!
GOOOOOOOOOOOOOL!!!!!!!!!!! BARTOSZ WIĄZOWSKI!!!!!!!! Młodzieżowiec Bogdanki najpierw cudownie wykiwał kilku obrońców Zawiszy, podał do swojego równie młodego kolegi Palucha, wystawił się na pozycję, a po odegraniu Michała z najbliższej odległości skierował piłkę do siatki!
Było blisko! Renusz dostał piłkę, mógł z boku boiska uderzać w sytuacji sam na sam, zdecydował się jednak na podanie do Szałachowskiego, ale po jego strzale fantastyczną interwencją popisał się Wojciech Kaczmarek! Tymczasem kolejna przerwa techniczna na łyk zimnej wody.
Kalkowski działa w defensywie jak natchniony. Prezentuje się tak dobrze... że właściwie mógłby grać w obronie sam.
Z rzutu wolnego uderzał Kalkowski, ale bardzo niecelnie.
Benkowski w ostatniej chwili wydarł piłkę przymierzającemu się w polu karnym do strzału Michałowi Masłowskiemu.
Druga połowa jest bardzo spokojna. Przeważają gospodarze, ale nie mają pomysłu na skonstruowanie wykańczającej akcji.
Paweł Abbott grabi sobie na czerwoną kartkę. Zamiast nogami, gra głównie rękami.
Bardzo dotkliwa pomyłka sędziego Krztonia. Michał Renusz dostał długą piłkę, którą przejął, groźnie zagrał w pole karne, gdzie zawodnicy Bogdanki czekali na strzał. Podanie trafiło do Michała Palucha, ale niestety arbiter uznał, że Renusz wcześniej znalazł się na spalonym. Problem w tym, że spalonego z pewnością nie było i było to bardzo wyraźnie widać.
Zmiana w zespole Bogdanki. Paluch za Pesira.
Równie groźna odpowiedź Zawiszy! Kontra dwóch atakujących naprzeciw jednemu obrońcy zakończyła się interwencją Prusaka po podaniu z boku boiska. Serek ucierpiał potem w starciu z zawodnikiem Zawiszy i teraz mamy krótką przerwę na opatrzenie rannych.
Mogło być groźnie! Z kontrą wyszło dwóch łęcznian, biegnący z piłką Tomasz Nowak wykiwał dwóch obrońców Zawiszy, wypuścił długim, poprzecznym podaniem wybiegającego Michała Renusza, ale za lekko i przejęli bydgoszczanie.
Pierwszy strzał drugiej połowy. Masłowski z powietrza ustrzelił linię boczną boiska. Aut.
W przerwie spotkania nastąpiła zmiana. Dawida Sołdeckiego zastąpił Marcin Kalkowski.
GKS Bogdanka od środka i zaczynamy drugą połowę.
Zwodnicy obu drużyn wychodzą na boisko. Zaraz rozpocznie się druga połowa spotkania.
Sędzia Wojciech Krztoń gwizdkiem kończy pierwszą połowę spotkania.
Bardzo brzydki faul Pawła Abbotta. Napastnik Zawiszy wyciął będącego bez piłki Cezarego Stefańczyka. To powinno zakończyć się czerwoną kartką!
Dwa rożne pod rząd łęcznian i dwa bardzo groźne! Najpierw głową strzelał Midzierski, a potem sytuację w ostatniej chwili wyjaśnili obrońcy.
Tomasz Nowak! Rozgrywający Bogdanki z około 25 metrów potężnie uderzył po ziemi, ale w ostatniej chwili piłkę na rzut rożny sparował Kaczmarek. A w międzyczasie sędzia doliczył 2 minuty do pierwszej połowy spotkania.
Bydgoszczanie zapuścili na połowie Bogdanki korzenie.
Po bramce odważniej atakuje Zawisza, ale obrońcy jak na razie radzą sobie bardzo dobrze.
Mogliśmy mieć błyskawiczną odpowiedź łęcznian! Rajd Michała Renusza z boku boiska został zakończony wycofaniem do niepilnowanego Pesira, który zza pola karnego uderzył bardzo niecelnie.
GOOOOOOOOOOOOL! "Serek" skapitulował! Kamil Drygas leciutkim, płaskim strzałem w róg bramki "wykiwał" bramkarza Bogdanki, który mógł zachować się w tej sytuacji o wiele lepiej.
Więcej sytuacji strzeleckich mają dzisiaj goście, ale optycznie oba zespoły prezentują się w miarę równo z lekkim naciskiem na przewagę Zawiszy. Bydgoszczanie atakują, ale defensywa GKS-u Bogdanka na czele z bramkarzem Sergiuszem Prusakiem rozbija te ataki w drobny mak.
Po rzucie rożnym Jakub Wójcicki z ostrego kąta, ale po raz kolejny świetnie broni Sergiusz Prusak!
Piotr Petasz! Z około 25 metrów skrzydłowy Zawiszy kropnął potężnie, a Sergiusz Prusak zbił piłkę na rzut rożny!
Na ziemi przy linii bocznej po starciu z Renuszem leży Ciechanowski. Damian pomylił dzisiaj boisko piłkarskie z salą baletową, przy każdym, nawet najmniejszym kontakcie rzuca się na ziemię i prezentuje balet zatytułowany "Urwało Mi Nogę".
Na boisko wyniesione zostały miski z wodą - piłkarze mogą się przemyć i ochłodzić, bowiem w Łęcznej panuje niemal pustynny upał. Towarzyszy temu oczywiście krótka przerwa w grze.
W walce o piłkę uderzony w twarz został Damian Ciechanowski, uderzał zaś Sebastian Szałachowski. Obyło się bez zatrzymania gry, bowiem zdarzenie było całkowicie przypadkowe, a i Ciechanowski dodał sytuacji dużo umiejętności aktorskich. Chwilę później do przewrotki po rzucie rożnym składał się Paweł Abbott, na swoje nieszczęście uprzedził go jednak jeden z obrońców łęcznian.
"Wycięty" równo z trawą Michał Renusz w ostatniej chwili powstrzymany został przed uderzeniem w sytuacji prawie sam na sam. Łukasz Nawotczyński zrobił to jednak po profesorsku i o faulu nie ma mowy.
Z dystansu Tomas Pesir, po ziemi, mocno, ale niecelnie.
Do mepron: Składy podawane są w kolejności podanej dziennikarzom na karcie informacyjnej dostarczanej przez organizatorów spotkania.
Rzut rożny dla GKS-u Bogdanka, uderzał Dawid Sołdecki i ładną interwencją popisał się Wojciech Kaczmarek.
Trybunę prasową ustrzelić chciał Łukasz Nawotczyński.
Uderzenie Veljko Nikitovicia z około 30 metrów powędrowało wysoko nad bramką Kaczmarka.
Idealna wrzutka Michała Renusza w ostatniej chwili została zdjęta Tomasowi Pesirowi z głowy, czego sprawcą był Łukasz Nawotczyński.
Z bólu ryknął Tomas Pesir, a chwilę później po raz pierwszy ryknęli kibice Zawiszy. Miło wreszcie usłyszeć na stadionie w Łęcznej... cokolwiek.
Minęło dopiero 5 minut spotkania, ale w stylu Dariusza Szpakowskiego pokusimy się o pierwsze podsumowania - jak na razie mecz zapowiada się niezwykle emocjonująco, oby stan taki utrzymał się jak najdłużej.
Po podaniu Tomasza Nowaka z boku pola karnego uderzał Tomas Pesir - niestety dla gospodarzy prosto w bramkarza.
Na stadion w Łęcznej całkiem tłumnie zjawili się kibice - tych miejscowych jest około 700, bydgoszczanie zaś pojawili się w liczbie około 100.
Pierwsza akcja Zawiszy i mogło być 1:0! Piękne podanie ze środka pola wykorzystał Paweł Abbott, uderzył potężnie z woleja, ale na straży stał Sergiusz Prusak!
I od środka piłkarze Zawiszy. Spektakl czas zacząć!
W dzisiejszym spotkaniu po liniach bocznych biegać będą sędzia Piotr Kurt oraz sędzia Jakub Ślusarski. Techniczną stroną arbitrażu zajmie się zaś Marcin Szczerbowicz.
A oto zawodnicy obu drużyn przy nastrojowej, bojowej muzyce autorstwa Hansa Zimmera wychodzą na murawę! Zawodnicy GKS-u w strojach zielono-czarnych, piłkarze Zawiszy w strojach jednolicie białych. Przewodzi im sędzia Wojciech Krztoń, a z obu ławek do boju zachęcają szkoleniowcy - Piotr Rzepka (GKS Bogdanka) oraz Ryszard Tarasiewicz (Zawisza Bydgoszcz).
Ławki rezerwowych obu zespołów prezentują się następująco: GKS Bogdanka: Socha, Ricardo, Kalkowski, Pielach, Paluch, Zuber, Tymosiak. Zawisza: Witan, Leśniewski, Mąka Gevorgyan, Zieliński, Nather, Hermes
Jest kilka minut do meczu, w Łęcznej świeci piękne słońce, niebo jest błękitne, trawka zielona i krótko przycięta. Zawodnicy przygotowani do dzisiejszego boju już czekają w tunelu na początek spotkania. Witam na relacji LIVE! ze spotkania pomiędzy GKS-em Bogdanka a Zawiszą Bydgoszcz, na 90 minut pełnych emocji zaprasza Daniel Harasim!