14. kolejka Eredivisie. Niewykorzystana szansa Ajaksu, strzelaniny w Bredzie i Rotterdamie

FC Dordrecht - Willem II Tillburg 4:0 (0:2)

Bramki: Armenteros (6', 55'), Sahar (16'), Ondaan (90+3')

Szybki nokaut gospodarzy. Ekipa Filipa Kurty już po nieco ponad kwadransie gry otrzymała dwa mocne ciosy, które zachwiały jej równowagę. Mimo to kibice Dordrechtu wciąż mieli nadzieję na odwrócenie losów spotkania. Te rozwiał dopiero Sahar, który niedługo po rozpoczęciu drugiej połowy spotkania skierował piłkę do siatki. Egzekucję przypieczętował jeszcze Ondaan. Kolejna porażka gospodarzy, którzy są czerwoną latarnią ligi nie wróży nic dobrego dla drużyny bieniaminka Eredivisie. W takiej formie nie mogą nawet myśleć o walce o utrzymanie w ekstraklasie.

Heerenveen - Heracles 0:1 (0:0)

Bramki: Wehgorst (47')

Nieoczekiwana porażka Fryzów przed własną publicznością z jednym z najgorszych zespołów obecnych rozgrywek. Zespół z Heerenveen wyraźnie zgubił formę i od kilku spotkań regularnie zawodzi. Goście jednak nie byli stawiani w gronie faworytów - i nic dziwnego, bowiem jeszcze do niedawna znajdowali się na ostatnim miejscu w tabeli. Triumfem w meczu przeciwko Fryzom sprawili, że do Heerenveen tracą już zaledwie pięć punktów i w takiej sytuacji wszystko może się wydarzyć. Warto odnotować, że przyjezdni wygrali po raz drugi z rzędu.

NAC Breda - FC Utrecht 1:5 (1:2)

Bramki: Sarpong (37') - Boymans (11',54'), Duplan (46'), Rubin (83'), Barazite (89')

Pogrom Bredy na ich własnym stadionie. Gospodarze do przerwy walczyli dzielnie i utrzymywali minimalną stratę do rywala, jednak ten po zmianie stron całkowicie im odleciał. Bezradni piłkarze NAC przyjęli z pokorą ten wymiar kary i pośpiesznie udali się do szatni po ostatnim gwizdku arbitra. Przedostatni w tabeli zespół NAC nie czyni żadnych postępów, a cztery kolejne porażki w meczach ligowych świadczą o tym, że w tej drużynie nie dzieje się najlepiej. Utrecht dzięki zwycięstwu utrzymał się w górnej dziesiątce tabeli Eredivisie.

Vitesse Arnhem - Go Ahead Eagles 2:2 (1:0)

Bramki: Vejinović (41'), Dauda (50') - Schalk (75'), Amevor (83')

Niezbyt zasłużony remis w Arnhem. Miejscowe Vitesse przez większość spotkania przeważało nad rywalem, ale dekoncentracja w ostatnich minutach sprawiła, że gospodarze wypuścili z rąk trzy punkty. Vitesse było wyraźnie lepszym zespołem, jednak piłka nożna nie jest zawsze sprawiedliwym sportem. Gospodarze na długo zapamiętają straconą szansę, bo przez to potknięcie rywale ligowy ponownie im odskoczyli.

SC Cambuur - AZ Alkmaar 0:2 (0:1)

Bramki: Gudelj (39', rzut karny, 55')

Drużyna Sebastiana Stebleckiego nie podołała będącej na fali ekipie Kalmarów, które wygrały już trzeci ligowy mecz z rzędu. Goście od początku spotkania prezentowali się o klasę lepiej pokazując determinację i chęć odniesienia sukcesu. Zdominowany rywal próbował co prawda atakować, ale nie wychodziło to zbyt dobrze graczom z Leeuwarden. W efekcie tego przyjezdni do przerwy prowadzili już jedną bramką. Po zmianie stron piłkarze AZ ponownie trafili do siatki i chociaż nie możemy mówić o pogromie i demonstracji siły to było to zwycięstwo w pełni zasłużone.

ADO Den Haag - Ajax Amsterdam 1:1 (0:1)

Bramki: Kramer (85') - Klaasen (8')

Przedziwny mecz w Hadze. Goście nie wykorzystali szansy na objęcie prowadzenia w ligowej tabeli przynajmniej do wtorku i zaliczyli kolejną bolesną wpadkę. Tym razem punkty wyrwał im odwieczny rywal - Bociany z Hagi. Gospodarze zdecydowanie zdominowali Joden w drugiej części spotkania i zdołali odpowiedzieć na gol Klaasena z pierwszych minut meczu. Wynik ten można uznać za sprawiedliwy - Ajax na własne życzenie traci punkty i oddala się od obrony mistrzowskiego tytułu.

Twente Enschede - FC Groningen 1:2 (0:2)

Bramki: Castaignos (88') - De Leeuw (19'), Chery (27')

Druga porażka Twente w sezonie stała się faktem. Gospodarze nieoczekiwanie nie zdołali ograć będącego w słabej formie Groningen. Goście grają w kratkę i nikt nie spodziewał się, że dużo lepiej radzące sobie Twente ulegnie akurat im. Gospodarze mieli lekką przewagę na boisku, ale najważniejsza statystyka należała już do Zielono-Białych. Tukkers zdołali jeszcze zdobyć honorową bramkę, ale uczynili to zbyt późno by myśleć o odmienieniu losów tego spotkania.

Excelsior Rotterdam - PEC Zwolle 0:5 (0:3)

Bramki: Nijland (17',52'), Saymak (26',66'), Drost (28')

Porządne lanie sprawił Excelsiorowi zespół ze Zwolle. Goście powoli wracają na zwycięski szlak, a w niedzielę zademonstrowali swoją siłę gromiąc słabszego rywala. Już po pierwszej połowie spotkania jego losy były rozstrzygnięte. Po zmianie stron przyjezdni nieco zwolnili tempo i tylko i wyłącznie dzięki temu nie zobaczyliśmy więcej bramek w tym spotkaniu. Sam wynik nie pozostawia złudzeń - było to całkowicie jednostronne widowisko.

POLACY W HOLANDII

• Filip Kurto (FC Dordrecht) - 90 minut.
  
• Arkadiusz Milik (Ajax Amsterdam) - 90 minut i asysta.
  
• Sebastian Steblecki (SC Cambuur) - Wszedł na boisko w 75 minucie.

JEDENASTKA KOLEJKI

Telgenkamp (Heracles, 2*) - Bjelland (Twente, 1), Johansson (AZ, 1), Gouweleeuw (AZ, 3) - Gudelj (AZ, 2), Saymak (PEC, 1), Vejinović (Vitesse, 3), Dulpan (Utrecht, 1) - Nijland (PEC, 1), Boymans (Utrecht, 2), Armenteros (Willem II, 2)

* - który raz w zestawieniu

NAJLEPSI STRZELCY I ASYSTENCI

1. Michiel Kramer (ADO Den Haag) - 10 goli
   
2. Ruud Boymans (FC Utrecht) - 9 goli
   
3. Luc Castaignos (Twente) - 9 goli

1. Davy Klaasen (Ajax) - 7 asyst
   
2. Tommy Oar (Utrecht) - 6 asyst

Śledź autora na Twitterze!