Oni byli najsłabsi jesienią! Wybraliście antyjedenastkę rundy jesiennej w ekstraklasie
Wybraliście antyjedenastkę rundy jesiennej w T-Mobile Ekstraklasie. Kto Waszym zdaniem nie ma za sobą udanej pierwszej części sezonu?
Gliwa (Zagłębie)
Vidanov (Zagłębie), Gavish (Śląsk), Arboleda (Lech), Wawrzyniak (Legia)
Plaku (Śląsk), Pinto (Legia), Jeż (Zagłębie), Małecki (Wisła)
Ślusarski (Lech), Djousse (Pogoń)
BRAMKARZ
Michał Gliwa (Zagłębie Lubin) – Kibice Zagłębia przez całą rundę drżeli z obawy co może wyczarować w bramce Gliwa. Niestety dla nich golkiperowi Miedziowych wychodziła tylko czarna magia, co kończyło się golami dla rywali. Wpuścił strzał w środek bramki z 30 metrów Marcin Budzińskiego w meczu z Cracovią. W sobie tylko znany sposób przepuścił piłkę po strzale Łukasza Garguły (Wisła Kraków). Trener Orest Lenczyk porównał do go sapera, tyle że Gliwa ma więcej szczęścia niż saper, bo ten myli się tylko raz.
Zobacz wyniki głosowania na najgorszego bramkarza
OBROŃCY
Pavel Vidanov (Zagłębie Lubin) – Kolejny saper w obronie klubu z Lubina. W przypadku Bułgara też nigdy nie wiadomo czy podejmie dobrą decyzję czy nie trafi i zafunduje drużynie wybuch, czyli gola. Na boisku nie zachwycał, a na dodatek razem z kolegami odwiedził w Pradze dawnego kumpla z zespołu Costę Nhamoinesu. Wypad do stolicy Czech sportowej formy nie dał, ale uszczuplił kieszeń prawego obrońcy Miedziowych.
Zobacz wyniki głosowania na najgorszego prawego obrońcę
Oded Gavish (Śląsk Wrocław) – Po kontuzji Rafała Grodzickiego Śląsk miał problem ze środkiem obrony i sięgnął po Izraelczyka. Ten zespołu z Wrocławia nie zbawił, rozegrał zaledwie 306 minut w ekstraklasie. Zdecydowanie więcej czasu przesiedział na ławce rezerwowych.
Manuel Arboleda (Lech Poznań) – Żeby grał tak samo dobrze jak zarabia, to nie byłoby go w tym zestawieniu. I nie ze względu na grę, ale nie grałby po prostu w polskiej lidze. Zresztą prawdopodobnie i tak odejdzie z Lecha po sezonie. W Poznaniu na pewno nikt nie zaproponuje Kolumbijczykowi już tak wysokiego kontraktu, jeśli w ogóle jakikolwiek zaproponuje.
Zobacz wyniki głosowania na najgorszych środkowych obrońców
Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa) – Nikt tak jak lewy obrońca Legii nie zdominował swojej pozycji w głosowaniu na antyjedenastkę sezonu. Dostał od Was 1153 głosów. Nie miał pewnego miejsca na lewej obronie w stołecznym zespole, ale miał pewne miejsce w internetowych memach. Został piłkarskim bohaterem internetu.
Zobacz wyniki głosowania na najgorszego lewego obrońcę
POMOCNICY
Sebino Plaku (Śląsk Wrocław) – Trener Stanislav Levy znał go z ligi albańskiej. Albo nie poznał go wystarczająco dobrze, albo Plaku stracił formę podczas podróży do Polski. Zagrał w 19 meczach w ekstraklasie i strzelił tylko jednego gola, dorzucił jeszcze dwie asysty. Na boisku spędził aż 1079 minut. Po odejściu Waldemara Soboty jakość na skrzydłach nie miała być gorsza. Była, bo Plaku się nie sprwadził.
Zobacz wyniki głosowania na najgorszego prawego pomocnika
Robert Jeż (Zagłębie Lubin) – Asysty? Gole? Niekoniecznie. Jako środkowy pomocnik po pierwsze miał kreować grę Zagłębia, rządzić i dzielić na boisku. Do tego miał dorzucić kilka goli i asysty. Skończyło się ledwie na dwóch kluczowych podaniach. Kolejna bezbarwna runda w wykonaniu Jeża. Wszystko skończyło się na pobiciu Czecha, który wyjechał z Lubina.
Helio Pinto (Legia Warszawa) - Po meczu z Lechią Gdańsk kibice Legii Warszawa wygwizdali schodzącego z boiska pomocnika. Pinto miał zdominować ligę, grać pierwsze skrzypce i prowadzić Legię do mistrzostwa. Co prawda stołeczny klub został mistrzem jesieni, ale nikogo nie zachwycił. Miał pomóc też w europejskich pucharach. Nie pomógł. Statystyki w lidze są dla Pint całkiem niezłe: 16 meczów, 5 goli, jedna asysta.
Zobacz wyniki głosowania na najgorszych środkowych pomocników
Patryk Małecki (Wisła Kraków) – Miał wrócić z Turcji odmieniony. Rzeczywiście nie wywołuje już skandali i nie plecie co tylko mu silna na język przyniesie. Tyle że stracił też piłkarskie walory. Nie jest już tak szybki, błyskotliwy i skuteczny. Mimo że zagrał we wszystkich meczach zdobył tylko jedną bramkę i zaliczył asystę.
Zobacz wyniki głosowania na najgorszego lewego pomocnika
NAPASTNICY
Bartosz Ślusarski (Lech Poznań) – Wystrzelał się w poprzednim sezonie (jedenaście goli). W rundzie jesiennej to Łukasz Teodorczyk zdobywał bramki dla Lecha. Ślusarski natomiast pełnił rolę zmiennika. Tyle że jak już wchodził na boisko to nie dawał Lechowi za wiele. 19 meczów, dwa gole i asysta – słabo jak na napastnika.
Donald Djousse (Pogoń Szczecin) – Największe „osiągnięcie” w tej rundzie to czerwona kartka w meczu z ze Śląskiem Wrocław. Wszedł na boisko w doliczonym czasie gry i nawet nie zdążył się pobrudzić, bo po 30 sekundach zobaczył czerwoną kartkę. W Pogoni napastnikowi też pokazali czerwoną kartkę i zrezygnowano z jego piłkarskich usług.
Zobacz wyniki głosowania na najgorszych napastników
Najlepsza jedenastka rundy jesiennej w ekstraklasie. Oto najlepsi zawodnicy według was