1 liga. Szymon Lewicki – bohater 14. kolejki Nice 1. ligi GOL24 [ROZMOWA]
Szymon Lewicki bohaterem kolejki. Napastnik Zagłębia Sosnowiec wydłużył swoją passę meczów z przynajmniej jednym golem – do trzech. W spotkaniu ze Stomilem Olsztyn dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.
fot. Karina Trojok
Szymon Lewicki – bohater 14. kolejki Nice 1. ligi GOL24 [ROZMOWA]
Braliście tę wygraną w ciemno? Stomil w końcu jeszcze nie wygrał na wyjeździe i stracił aż siedemnaście bramek.
Nie do końca. Wiedzieliśmy, że sam mecz się nie wygra. W tej lidze nie ma przecież łatwych przepraw. Chcieliśmy wygrać za wszelką cenę, żeby zapunktować drugi raz z rzędu.
Po trafieniu Wiktora Biedrzyckiego w pierwszej minucie meczu zrobiło się panu gorąco?
Trochę tak. Ale wolę stracić gola na starcie i mieć 90 minut na odrabianie niż stracić w końcówce i się denerwować. Ze Stomilem daliśmy sobie radę, pomimo takiego dzwona. Daliśmy radę z nawiązką - zaznaczmy.
A jednak bardzo długo nie mogliście wyrównać. Uwierzyłby pan w przerwie, że zakończy się 5:1?
Miałem przeczucie, że wygramy, lecz nie w takim wymiarze. To robi wrażenie.
Co było w tym meczu kluczem do zwycięstwa? Taktyka, może wybieganie?
Sam nie wiem, trudno powiedzieć. Na drugą połowę wyszliśmy z pozytywnym nastawieniem. Była w nas determinacja i taka pozytywna agresja. Każdy z nas chciał zwyciężyć.
To pana gol pozwolił wyrównać. Potem był kolejny – na 3:1. Obie sytuacje łatwe dla napastnika?
Nad tym to ja się nie zastanawiam... Piłka mnie szuka, ja potrafię to wykorzystać - tyle. Cieszy, że trzeci raz z rzędu trafiłem przynajmniej raz.
W zeszłym sezonie miał pan passę czterech meczów z golem. Podbeskidzie, w którym pan grał, a przeciwko któremu teraz zagra, ma się czego obawiać?
Tak, niech się obawiają (śmiech). Nie da się ukryć, że jestem w strzeleckiej formie. Chcę podtrzymać tę dobrą serię. Z nikim z Podbeskidzia jeszcze nie rozmawiałem. Na pewno wymienimy jakieś wiadomości tuż przed spotkaniem.
Zerknął pan już na klasyfikację strzelców?
Koledzy mi pokazali. No tak, zrobiło się ciekawie. Cieszy mnie ten widok.
W zeszłym sezonie było trafień 9 w 24 występach. Teraz jest 8 w 13...
Jest szansa na godny wynik i ja będę do niego dążyć. Może uda się przekroczyć niebawem granicę dziesięciu goli? Nie wiem. Piłka jest nieobliczalna. Trudno stwierdzić co będzie za tydzień, a co dopiero mówić o końcu sezonu.
Podoba się panu ten ścisk w tabeli?
W pewnym sensie tak. Liga jest wyrównana, nie ma tu faworytów. W każdej chwili można więc poprawić swoją sytuację, dogonić czołówkę. Górnik Zabrze pokazał w zeszłym sezonie jak to się robi.
W następnej kolejce gracie z Podbeskidziem. To lepsza drużyna niż w zeszłym sezonie?
Nie wiem, bo nie oglądałem za bardzo meczów tej drużyny.
Potem czeka was mecz z Ruchem, który złapał wiatr w żagle.
W przypadku Ruchu oglądałem za to skrót meczu z Katowicami. Ten zespół na pewno gra lepiej niż na początku. Ale jeśli zagramy tak jak w drugiej połowie ze Stomilem, to ja jestem spokojny o rezultat. Z taką grą można pokonać każdego w lidze.
Rozmawiał: Jacek Czaplewski
Zobacz także: Jedenastka 14. kolejki Nice 1 Ligi
;nf
1. LIGA w GOL24
Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Jak mogłaby wyglądać wyjściowa jedenastka reprezentacji Katalonii?
MAGAZYN SPORTOWY 24;nf
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/fcf36c5d-1aa0-0a67-7dac-d46ab61f75b4,2db6462f-c8db-9ac9-b1a2-bbaa29430789,embed.html[/wideo_iframe]