1 liga: Górnik Zabrze potknął się na pierwszej przeszkodzie. Miedź Legnica górą
Nieudanie marsz po utraconą Ekstraklasę rozpoczął Górnik Zabrze. W meczu inauguracyjnym sezon 1. ligi przegrał w Legnicy z Miedzią 0:1. Zadecydowało trafienie Grzegorza Bartczaka. Jeszcze dużo pracy przed zespołem Marcina Brosza.
fot. brak
Na inaugurację sezonu w I lidze spotkały się drużyny, mające apetyt na walkę o Ekstraklasę. Miedź nie wystraszyła się legendy 14-krotnego mistrza Polski i skasowała trzy punkty.
W Legnicy nie zabrakło zabrzańskich kibiców, którzy mają zakaz wyjazdowy za zachowanie na stadionie w Niecieczy w ostatnim meczu Ekstraklasy w poprzednim sezonie. Wiadomo jednak, że piłkarscy fani w Polsce potrafią obejść zakaz dla zorganizowanych grup i takpojawiają się na wyjazdach.
Serca sympatyków klubu z Zabrza zadrżały w 19. minucie, kiedy piłka odbiła się od słupka bramki strzeżonej przez Mateusza Kuchty. Miedź rozegrała składną akcję, strzelał Oskar Martin, piłka otarła się jeszcze o Oleksandra Szeweluchina i trafiła w słupek. Goście odpowiedzieli strzałem Rafała Kurzawy, z którym poradził sobie Paweł Kapsa. W 33. minucie znów było groźnie przed bramką Górnika, kiedy chybił Paul Batin.
Wprowadzony po przerwie Szymon Skrzypczak od razu zaznaczył swą obecność, ale ubiegł go dobrze interweniujący bramkarz gospodarzy. Górnik grał odważniej i w 63. minucie formę Kapsy sprawdził Roman Gergel.
Jednak sześć minut później Miedź zdobyła gola. Po rzucie rożnym i w zamieszaniu na polu karnym z bliska piłkę do siatki wepchnął Grzegorz Bartczak. W 83. minucie Kuchta świetnie obronił strzał Petteri Forsella. W doliczonym czasie szansę miał Dawid Plizga – zablokował go Michał Stasiak.
Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!
