1 liga. Efektowna oprawa i tylko remis w Grudziądzu
Kibice w Grudziądzu nie zobaczyli bramek i byli świadkami niezbyt ciekawego spotkania. Świetnie spisująca się wiosną Olimpia nie potrafiła pokonać Hieronima Zocha i drużyny podzieliły się punktami.
fot.
Od początku to było spotkanie stojące na wysokim poziomie, godne drużyn z czołówki I ligi. Początkowo lepsze wrażenie sprawiali suwalszczanie, którzy stworzyli sobie kilka groźnych okazji do strzelenia goli.
W 14. minucie po błędzie Marcina Kaczmarka, który podał piłkę do Damiana Gąski w dogodnej sytuacji znalazł się Kamil Adamek, ale na szczęście gospodarzy posłał piłkę minimalnie obok słupka. Po chwili napastnik Wigier dwa razy próbował zaskoczyć Patryka Królczyka, ale bramkarz Olimpii nie dał się zaskoczyć.
Gospodarze odgryźli się w 22. minucie, kiedy kontratak rozpoczął Lukas Klemenz. Stoper zagrał do Kaczmarka, który szybko odegrał do Karola Angielskiego, ale napastnik grudziądzan przegrał pojedynek sam na sam z Hieronimem Zochem.
W 33. minucie kolejne dwie groźne akcje przeprowadzili goście. Najpierw groźnie z rzutu wolnego uderzył Damian Kądzior, a po chwili po strzale z dystansu Franka Adu Kwame piłka przeleciała po poprzeczce.
Pod koniec pierwszej połowy po ciekawej akcji przed szansą zdobycia bramki stanął Dariusz Kłus, ale pomocnik Olimpii pomylił się nieznacznie.
Po przerwie grudziądzanie toczyli wyrównane spotkanie z rywalami. Już tak często nie dopuszczali do groźnych sytuacji pod swoją bramką. Sami też częściej atakowali rywali i oddawali strzały na bramkę Wigier. Brakowało tylko celności. Dwa razy minimalnie niecelnie strzelał Jakub Łukowski.
W ostatnich 20 minutach biało-zieloni zdominowali rywala, ale nie potrafili przewagi zamienić na okazje bramkowe. Tym samym grudziądzanie po raz drugi zremisowali 0:0. Był to pierwszy mecz na wiosnę, którego Olimpia nie wygrała u siebie.
Już w doliczonym czasie kontuzji doznał Angielski, który został kopnięty w głowę przez Vaclava Cvernę. Pierwsza diagnoza mówiła o pękniętej kości czołowej napastnika Olimpii. "Anglik" został odwieziony do szpitala.
Warto podkreślić świetną atmosferę na trybunach stworzyli kibice obu drużyn. Fani Olimpii i Wigier, którzy są ze sobą zaprzyjaźnieni siedzieli razem i przez cały czas dopingowali piłkarzy, a na dodatek pokazali pokaz fajerwerków.
Atrakcyjność spotkania: 5/10
Piłkarz meczu: Patryk Królczyk
1. LIGA w GOL24
Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Pod Ostrzałem GOL24
WIĘCEJ odcinków Pod Ostrzałem GOL24;nf
Najgorsze stadiony w Polsce [TOP 10]