menu

1 liga. Dawid Plizga – bohater 12. kolejki Nice 1. ligi GOL24 [ROZMOWA]

19 października 2017, 14:08 | Jacek Czaplewski

Dawid Plizga bohaterem kolejki. W środę dokończono 13. serię gier. GKS Katowice pewnie pokonał Stomil Olsztyn 3:1, dzięki czemu przedłużył passę zwycięstw do trzech. Prym w meczu wiódł pomocnik, który zanotował dwie asysty.

Dawid Plizga – bohater 12. kolejki 1. ligi
Dawid Plizga – bohater 12. kolejki 1. ligi
fot. Arkadiusz Gola

Dawid Plizga – bohater 12 kolejki Nice 1. ligi GOL24 [ROZMOWA]

Mógł pan to spotkanie rozpocząć od gola z rzutu wolnego. Albo nawet dwóch.
Dawid Plizga: W sumie to trzy razy uderzałem w meczu z wolnych. Rzeczywiście, było blisko. Przy pierwszej sytuacji chciałem sprawdzić czujność bramkarza. To był początek, dlatego uderzylem w jego długi słupek. Szkoda mi zwłaszcza tych pozostałych strzałów.

Pierwszą asystę zaliczył pan przy golu Mateusza Mączyńskiego. Nie dowierzał pan trochę w to, że padła bramka?
Nie takie bramki futbol widział. Ewidentny błąd popełnił bramkarz. Powinien był lepiej się zachować i przynajmniej odbić piłkę do boku. Nie zmienia to jednak faktu, że i z takich goli mamy prawo się cieszyć.

Dlaczego po przerwie nie trafił pan do siatki? Andreja Prokić dograł na wolne pole.
Spodziewałem się, że zrobi to trochę wcześniej. Chyba za bardzo szukałem precyzyjnego uderzenia. A miałem po prostu kopnąć mocno.

Drugą asystę zaliczył pan za to po precyzyjnej wrzutce do Lukasa Klemenza. To był moment kiedy jako drużyna uwierzyliście, że rywal jest już na deskach i na pewno się nie podniesie?
Zdecydowanie. To nas utwierdziło, że wygramy. Po tym trafieniu w pełni dominowaliśmy na boisku czego potwierdzeniem jest procent posiadania piłki. Dobrze, że w końcu udało się wygrać u siebie. Różnie to bywało w tym sezonie...

No właśnie, w tym meczu mieliście wszystko pod kontrolą od początku do końca?
Wydaje się, że tak. Był może taki moment po golu na 1:2, gdy wydawało się, że będzie powtórka z wcześniejszych spotkań, które nam się wymknęły. Ale nie – Stomil praktycznie nie stworzył dogodnej sytuacji, a my zamknęliśmy sprawę trafieniem Klemenza.

Czy GKS Katowice ma najgorsze za sobą? To było wasze trzecie zwycięstwo z rzędu.
Skoro takiej passy nie mieliśmy chyba od trzech lat to najwyraźniej tak. Fajnie, serce się raduje, ale pamiętajmy, że w weekend przed nami derby z Ruchem Chorzów. Kibicom zależy pewnie tylko i wyłącznie na zwycięstwie, ale my chcemy, żeby było ono również wynikiem efektownej gry. Zobaczymy jak wyjdzie w praniu.

Widział pan jakiś mecz Ruchu?
Tylko te domowe. To całkiem inna drużyna od tej z Ekstraklasy. Trzeba uważać na jej środek pola, który wydaje się być w miarę zgrany.

W najbliższych kolejkach poznamy prawdziwe oblicze GieKSy? Gracie nie tylko z Ruchem, ale i Tychami czy zawsze wymagającą Olimpią.
Niewkluczone. Nie wypada grać w kratkę, jeśli chce się coś osiągnąć. Gonienie oczywiście może być fajne, ale tylko pod warunkiem, że na koniec zajmuje się miejsce premiowane awansem. A takiej sztuki jak wiemy w zeszłym sezonie dokonał Górnik Zabrze.

Rozmawiał: Jacek Czaplewski

Zobacz także: Jedenastka 12. kolejki Nice 1 Ligi według GOL24 [GALERIA]

;nf

1. LIGA w GOL24


Więcej o 1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

TOP 10 najlepszych Polaków w grze FIFA 18


Polecamy