1. kolejka Eredivisie. Gol bramkarza, występy Polaków i zwycięstwo Ajaksu [PODSUMOWANIE]
Pierwsza kolejka ligi holenderskiej za nami. Sprawdź co działo się na boiskach Eredivisie, jak zaprezentowali się Polacy, oraz czyje występy wyróżniliśmy w tej serii spotkań. Zapraszamy do lektury podsumowania pierwszej kolejki Eredivisie!
HIT KOLEJKI
AZ Alkmaar - Ajax Amsterdam 0:3 (0:3)
Bramki: El-Ghazi (14',38'), Gudelj (40')
Nasz typ: 2 - trafiony!
Spotkanie AZ Alkmaar z Ajaksem, które zapowiadało się najciekawiej spośród wszystkich meczów pierwszej kolejki Eredivisie, nie rozczarowało kibiców, ale porwało ich tylko w pierwszej połowie. Głodni rewanżu za niepowodzenia w pucharach zawodnicy z Amsterdamu od pierwszych minut dominowali na boisku co szybko przełożyło się na wynik. Pierwszego gola zdobył Anwar El-Ghazi, który pięknym uderzeniem z dystansu przełamał niechlubną passę ponad 600 minut bez ligowego trafienia. Holenderski skrzydłowy był również autorem bramki numer dwa, a wynik meczu ustalił były kapitan Kalmarów - Nemanja Gudelj. W dugiej połowie meczu tempo wyraźnie spadło, AZ doszło do głosu, ale nie potrafiło wykorzystać słabszej postawy rywala. Goście zupełnie zasłużenie wywieźli z Alkmaar trzy punkty udanie rozpoczynając nowy sezon. Dla Kalmarów była to cenna lekcja i dowód na to, że obecny zespół AZ może nie powtórzyć wyniku ekipy sprzed roku. Warto również odnotować występ Arkadiusza Milika. Polak znalazł się w wyjściowej jedenastce, jednak prezentował się słabo i został zmieniony po przerwie.
POZOSTAŁE MECZE
Roda Kerkrade - Heracles Almelo 3:1 (1:1)
Bramki: Gyasi (35'), van Hyfte (48'), Faik (90') - Hassani (31')
Nasz typ: X2 - nietrafiony
Nieoczekiwane zwycięstwo beniaminka na inaugurację holenderskiej ekstraklasy. Heracles zaliczył zdecydowany falstart, mimo że w tym spotkaniu stawiany był w roli faworyta. Gospodarze świetnie spisali się w ofensywie. Mimo, że to goście częściej utrzymywali się przy piłce, piłkarze Rody stworzyli sobie więcej sytuacji bramkowych i co ważniejsze, byli skuteczni. Bohaterem meczu był Edwin Gyasi, który najpierw wyrównał wynik spotkania, a potem miał udział przy drugim trafieniu - piłka po jego srzale odbiła się od słupka i spadła pod nogi van Hyfte'a, który nie zmarnował stuprocentowej sytuacji. Wynik meczu niedługo przed ostatnim gwizdkiem ustalił Hicham Faik. Dla gospodarzy było to cenne zwycięstwo nad bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie w Eredivisie.
Feyenoord Rotterdam - FC Utrecht 3:2 (1:0)
Bramki: Kazim-Richards (32'), Vilhena (77'), Kuyt (81' - rzut karny) - Haller (74', 90+5' - rzut karny)
Nasz typ: 1 - trafiony!
Nerwowy początek jednego z faworytów do mistrzowskiego tytułu. Feyenoord w pierwszej kolejce pokonał zawsze groźny Utrecht pomimo gry w osłabieniu. W 50. minucie spotkania czerwoną kartką ukarany został obrońca Portowców - Rick Karsdorp. Utrecht przez cały mecz zagrażał gospodarzom. Obydwa zespoły prezentowały podobny poziom, a o zwycięstwie zdecydowała lepsza skuteczność Feyenoordu. Mecz ten stał pod znakiem błędów bramkarzy - o jednym z obu stron, a także rzutów karnych - również sprawiedliwie podzielonych między dwa zespoły. Kibiców Feyenoordu oprócz trzech punktów najbardziej ucieszyła bramka wracającego na De Kuip Dirka Kuyta, który nie pomylił się przy strzale z jedenastu metrów, a spotkanie rozpoczął jako kapitan Portowców.
Willem II Tillburg - Vitesse Arnhem 1:1 (0:0)
Bramki: Falkenburg (64') - Oliynyk (74')
Nasz typ: -
Początkowo pojawiały się informacje, jakoby mecz w Tillburgu miał zostać przełożony ze względu na strajk policjantów, jednak ostatecznie spotkanie rozpoczęło się zgodnie z planem. Na boisku - również zgodnie z planem, obejrzeliśmy starcie dwóch wyrównanych zespołów, które od początku do końca wymieniały ciosy. Delikatną przewagę mieli goście, jednak w dobrej formie był golkiper Willema - Kostas Lamprou, który obronił siedem strzałów. Piłkarze Vitesse mecz kończyli w dziesiątkę: w doliczonym czasie gry z boiska wyleciał strzelec wyrównującego gola - Denis Oliynyk.
ADO Den Haag - PSV Eindhoven 2:2 (1:1)
Bramki: Alberg (25' - rzut karny), Hansen (90+4') - Maher (23'), De Jong (62')
Nasz typ: 2 - nietrafiony
Szalony mecz z zaskakującym zakończeniem w Hadze. Remis gospodarzom w ostatniej minucie gry zapewnił... golkiper Bocianów - Mikel Hansen, który po rzucie rożnym piętą skierował piłkę do siatki. Piękna bramka Hansena przypieczętowała największą sensację pierwszej kolejki. Boeren, obrońcy tytułu, stracili punkty już w pierwszej kolejce, do tego z niżej notowanym rywalem, który ma w tym sezonie walczyć o utrzymanie w Eredivisie. Cały mecz był nieoczekiwanie bardzo wyrównany - żadna ze stron nie wypracowała sobie wystarczającej przewagi i wynik końcowy jest jak najbardziej sprawiedliwym rezultatem. Zimny prysznic przyda się PSV, które w tym sezonie ma mocnych konkurentów w walce o kolejną mistrzowską paterę.
SC Heerenveen - De Graafschap 3:1 (2:0)
Bramki: Thern (23', 54'), te Vrede (36') - Vermeij (82')
Nasz typ: 1 - trafiony!
Niespodzianki nie było natomiast we Fryzji, gdzie Heerenveen pewnie pokonało beniaminka - De Graafschap. Goście próbowali wprawdzie podjąć walkę, ale nie mieli po swojej stronie żadnych argumentów. Honorowe trafienie zaliczył dopiero zmiennik - Vincent Vermeij, który wykorzystał rozluźnienie w ekipie gospodarzy. Bardzo dobry mecz zanotował pomocnik Simon Thern, który dwukrotnie wpisał się na listę strzelców, a także były napastnik Feyenoordu - Mitchell te Vrede. Fryzowie spacerkiem przeszli pierwszego rywala i ciężko stwierdzić, czy był to pokaz formy, czy jedynie wykorzystanie słabości rywala.
FC Groningen - Twente Enschede 1:1 (0:1)
Bramki: de Leeuw (84') - Tapia (42')
Nasz typ: 1X - trafiony!
Arcyciekawe ustawienie zastosowane przez szkoleniowca Tukkers - Alfreda Schreudera, przyniosło zamierzony efekt. Osłabione wyprzedażą kadry Twente urwało punkty zawsze liczącemu się w walce o puchary Groningen pomimo, że goście wyszli na boisko bez... napastnika. W zaskakującej formacji znalazło się czterech obrońców, dwóch środkowych pomocników i czterech ofensywnych graczy ustawionych przed nimi. Mimo, że przez większość spotkania to gospodarze mocno naciskali rywala, Zielono-Biali zdobyli bramkę dopiero w końcowych minutach meczu. Goście oddali zaledwie trzy celne strzały na bramkę, a najlepszym piłkarzem meczu uznano Nicka Marsmana, który obronił aż dziesięć uderzeń piłkarzy Groningen. Determinacja i znakomita postawa golkipera zapewniły Twente cenne ligowe punkty. Gospodarze o stratę "oczek" na własnym terenie mogą winić tylko siebie.
PEC Zwolle - S.C. Cambuur 2:2 (2:0)
Bramki: Marcellis (31'), Becker (33') - Bakker (70'), Overgoor (77')
Nasz typ: X - trafiony!
Świadkami bardzo dobrego spotkania byli kibice zgromadzeni na IJsseldelta Stadium w Zwolle. Obydwa zespoły od pierwszych minut grały bardzo ofensywnie, co przełożyło się na atrakcyjność widowiska. W całym meczu oddano łącznie 32 strzały, z czego znaczną większość prób na swoim koncie mogą zapisać goście. Cambuur przez cały mecz panowało na boisku, ale PEC bezlitośnie ich punktowało. Gospodarze wykorzystywali swoje okazje i gdyby nie strzał Meniga w poprzeczkę, tuż po przerwie prowadziliby już trzema bramkami. Były piłkarz Ajaksu miał jednak pecha, a później skutecznością brylowali środkowi pomocnicy klubu z Leeuwarden, co nie jest dobrą wiadomością dla Sebastiana Stebleckiego, który cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych.
NEC Nijmingen - Excelsior Rotterdam 1:0 (0:0)
Bramki: Foor (88')
Nasz typ: 1X - trafiony!
Polacy pokazali się natomiast w meczu zamykającym pierwszą serię gier w holenderskiej Eredivisie. Excelsior z Filipem Kurtą w bramce nieznacznie przegrał z NEC Nijmingen, w barwach którego zagrał Wojciech Golla. Spotkanie to nie porwało publiczności - przez 90. minut obydwa zespoły oddały łącznie cztery celne strzały na bramkę, więc polski golkiper nie miał okazji do wykazania się umiejętnościami. Ostatecznie lepsi okazali się gospodarze, którzy zwycięstwo i pierwsze punkty po powrocie do Eredivisie przypieczętowali dzięki bramce Foora w końcowych minutach spotkania.
POLACY
Wojciech Golla (NEC Nijmingen) - 90 minut z Excelsiorem
Filip Kurto (Excelsior Rotterdam) - 90 minut z NEC, wpuszczona bramka
Kamil Miazek (Feyenoord Rotterdam) - poza kadrą na mecz z Utrechtem
Arkadiusz Milik (Ajax Amsterdam) - zmieniony w 63. minucie meczu z AZ
Sebastian Steblecki (S.C. Cambuur) - cały mecz na ławce rezerwowych
JEDENASTKA KOLEJKI
NAJLEPSI STRZELCY I ASYSTENCI
- Sebastien Haller (Utrecht) - 2 gole
- Anwar El-Ghazi (Ajax) - 2 gole
- Simon Thern (Heerenveen) - 2 gole
- Mitchell Dijks (Ajax) - 2 gole
GOL KOLEJKI