menu

(ZDJĘCIA) 3 liga. Broń Radom zremisowała z Polonią Warszawa

15 listopada 2019, 17:26 | SzS

W meczu trzeciej ligi, piłkarze Broni Radom zremisowali w piątkowy wieczór z Polonią Warszawa. Po pierwszej bardzo dobre połowie radomianie mogli prowadzić różnicą trzech goli, ale przez swoją nieskuteczność pozwolili przeciwnikowi wrócić do gry.


fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.
Fragment meczu Broń - Polonia
fot. Joanna Gołąbek

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.
1 / 33

BROŃ RADOM - POLONIA Warszawa 1:1 (1:0)

Bramka; Wicik 11 - Kobiera 59

Broń: Kosiorek - Wicik, Jagieła, Kventsar, Leśniewski, Nogaj (85 Więcek), Zagórski, Czarnota, Jedynak (81 Winiarski), Czarnecki, Śliwiński (67 Kołtunowicz).
Polonia: Kowalczyk - Szymczak, Zajączkowski, Zych (46 Wilanowski) , Andrzejewski (63 Kamiński), Pieczara, Wiśniewski, Kobiera, Wojdyga, Olczak, Rakowski.

Trener Dariusz Różański dokonał jednej zmiany w porównaniu do poprzedniego meczu z Unią Skierniewice. Za Władysława Terentiewa zagral Maksim Kventsar.

Bardzo dobrą pierwszą połowę rozegrali piłkarze Broni. Już w 11 minucie po uderzeniu z rzutu wolnego bramkę zdobył Przemysław Wicik. Chwilę później powinno być 2:0. Pogubiła się defensywa gości i w zamieszaniu Masim Kventsar trafił w słupek.
Od 30 minuty częściej piłkę rozgrywali gości, ale niewiele z tego wynikało. Poza jednym niecelnym strzałem, Polonia ani razy nie zagroziła bramce gospodarzy.
W 45 minucie kolejną okazję miała Broń. Tuż przed bramką piłka odskoczyła Przemysławowi Śliwińskiemu i napastnik nie miał szans oddać strzału.

Druga połowa w wykonaniu Broni była o wiele słabsza. Polonia częściej zaczęła atakować. W 59 minucie goście stworzyli sobie właściwie pierwsza groźną okazję. Po rozegraniu rzutu rożnego, Sebastian Kobiera zamknął akcję i kompletnie niepilnowany na drugim słupku trafił do siatki.
Obie ekipy nie kalkulowały,dążyły do zwycięstwa, ale w 72 minucie to goście mieli świetną okazję, aby bardzo dobrą interwencją popisał się Jakub Kosiorek.
W samej końcówce to znowu Broń zaczęła przeważać, ale goście nie dali sobie wydrzeć jednego punktu.
Ostatecznie mecz zakończył się sprawiedliwym remisem.


Polecamy