menu

Zbigniew Bartnik, prezes LZPN: Apeluję, bądźmy w trudnych chwilach przyjaciółmi Górnika Łęczna

9 lipca 2016, 11:04 |

- Jeżeli klub (Górnik Łęczna - red.) nie będzie grał Lublinie, to istnieje duże zagrożenie, że niedługo zniknie całkowicie z piłkarskiej mapy polski. Apeluję do wszystkich sympatyków obu drużyn w tym ciężkim okresie próby o zrozumienie i potraktowanie tej sprawy jako pomoc dla Górnika Łęczna - pisze w otwartym liście do fanów Zbigniew Bartnik, prezes Lubelskiego Związku Piłki Nożnej.


fot. archiwum

List otwarty Zbigniewa Bartnika do lubelskich kibiców

Drodzy kibice i sympatycy piłki nożnej na Lubelszczyźnie,

zwracam się do Was z gorącym apelem w sprawie zrozumienia być może najważniejsze kwestii w ostatnich latach dla piłki nożnej na Lubelszczyźnie.

W maju wszyscy cieszyliśmy się utrzymaniem Górnika Łęczna w piłkarskiej Ekstraklasie, bo to znaczyło, że kolejny rok będziemy mogli oglądać u siebie najlepsze drużyny i najlepszych piłkarzy w kraju. Piłkarska Ekstraklasa dla regionu to także inspiracja dla młodych piłkarzy, którzy chcą spełniać swoje sportowe marzenia. Dzięki temu mogą oni kibicować, oglądać i naśladować najlepszych piłkarzy, ponieważ są oni na wyciągnięcie ręki. To także, pomaga w zachęceniu młodych do pozostania w regionie, a nie wyjazdu w poszukiwaniu lepszego klubu na zachodzie kraju.

Ekstraklasa jest wielką wartością dodaną dla wszystkich mieszkańców Lubelszczyzny. Jako Prezes Lubelskiego Związku Piłki Nożnej jestem dumny z tego, że mamy swojego przedstawiciela w piłkarskiej elicie.

Teraz jednak nadszedł czas kiedy wszyscy o tą ekstraklasę musimy powalczyć. Od dłuższego czasu dochodzą do nas niepokojące informacja na tematy sytuacji finansowej i infrastrukturalnej Górnika Łęczna. Komisja Licencyjna w komunikacie przesłanym w maju tego roku nałożyła na klub nadzór finansowy i infrastrukturalny. LW Bogdanka podpisała umowę sponsorską z klubem dopiero pod koniec czerwca, kiedy powinien się już kończyć etap modernizacji obiektu w Łęcznej. Ekstraklasa jest dużym wyzwaniem finansowym i pewne koszty zdeterminowane przez rynek są nie do ominięcia. Klub z
Łęcznej stanął pod ścianą i jedynym ratunkiem dla niego może być Arena Lublin. Występy na stadionie w Lublinie wiązałyby się dla klubu z wyższymi wpływami do budżetu, a w tej sytuacji jakiej znalazł się Górnik jest to niezbędne do normalnego funkcjonowania.

Rozumiem sprzeciw najzagorzalszych sympatyków Motoru Lublin i Górnika Łęczna. Ta sytuacja jest trudna dla wszystkich nas – kibiców piłki nożnej na Lubelszczyźnie.

W tej sprawie jednak trzeba zrozumieć kilka rzeczy. Po pierwsze: nie ma mowy o przenoszeniu klubu z Łęcznej – drużyna Górnika rozgrywałaby w Lublinie tylko mecze, a swoją siedzibę i bazę szkoleniową miałaby w Łęcznej.

Po drugie: nie ma mowy o zmianie nazwy – klub dalej będzie nazywać się Górnik Łęczna.

Po trzecie: – nie ma mowy o żadnej fuzji Motoru i Górnika. To jest niedopuszczalne, takiemu rozwiązaniu też jestem przeciwny i mam zapewnienia z obydwu stron, że nie ma takiego ryzyka.

Po czwarte: dla klubu z Łęcznej jest to jedyna forma ratunku. Jeżeli klub nie będzie grał Lublinie, to istnieje duże zagrożenie, że niedługo zniknie całkowicie z piłkarskiej mapy polski.


Apeluję do wszystkich sympatyków obu drużyn w tym ciężkim okresie próby o zrozumienie i potraktowanie tej sprawy jako pomoc dla Górnika Łęczna. Moim marzeniem jako prezesa LZPN w przyszłości jest oglądanie Derbów Lubelszczyzny pomiędzy Motorem, a Górnikiem w piłkarskiej ekstraklasie.

Mam nadzieję, że jeżeli w największych europejskich klubach kibice potrafili zaakceptować podobne rozwiązania, to i u nas na Lubelszczyźnie to się uda. Przyjaciół poznaje się w biedzie. Dlatego apeluję, bądźmy w tych trudnych chwilach przyjaciółmi Górnika Łęczna.

Ze sportowym pozdrowieniem

Prezes LZPN

Zbigniew Bartnik


Polecamy